Nowe systemy bezpieczeństwa dla ciężarówek: testy trzech nowości w Hamburgu

Fot. Gruber Logistics

Od ubiegłego roku wszystkie nowo rejestrowane ciężarówki muszą mieć na pokładzie radary „martwego pola” oraz systemy rozpoznawania ograniczeń prędkości. Przybywa też pojazdów, choć w tym przypadku już nieobowiązkowo, w których układ kierowniczy sam utrzymuje pojazd w pasie, a tempomat sam dopasowuje prędkość do zakrętów. Co natomiast może czekać nas w tych tematach w przyszłości? Pewna zapowiedź tego tematu dotarła właśnie z Hamburga, gdzie przeprowadzono ostatnio testy nowych systemów bezpieczeństwa, rozwijanych w ramach unijnego projektu MODI.

1. Ochrona pieszych i rowerzystów

Jak pokazała praktyka, nawet wspomniane radary „martwego pola” nie są w stanie całkowicie wyeliminować miejskich wypadków. Dlatego wśród testowanych w Hamburgu rozwiązań znalazł się system detekcji pieszych i rowerzystów, oparty na stałej infrastrukturze, rozmieszczonej na skrzyżowaniu. System ten analizuje ruch poszczególnych obiektów, a następnie może wysłać ostrzeżenie do kierowców tych ciężarówek, które znajdują się akurat na kursie kolizyjnym z pieszym lub rowerzystą. Wszystko to ma działać w zakresie 300 metrów od danego skrzyżowania, by pojazd otrzymał ostrzeżenie z odpowiednim wyprzedzeniem.

2. Dopasowywanie się do sygnalizacji świetlnej

Z myślą o poprawieniu efektywności transportu w miastach, testowano również inteligentną sygnalizację świetlną, przekazującą informacje o swoich cyklach do zbliżających się ciężarówek. Dzięki temu możliwe ma być powstanie tempomatów, które automatycznie dostosują prędkość przed skrzyżowaniem, w taki sposób, by trafić akurat na zielone światło. Dodam, że to rozwiązanie od lat testowane w Holandii, ale przy czym tam opiera się ono na dodatkowych aplikacjach na telefony, podczas gdy w ramach projektu MODI ma zostać zintegrowane z komputerami pokładowymi pojazdów.

3. Automatyczne prowadzenie na remontowanych odcinkach

Poza łącznością między pojazdem a infrastrukturą, hamburskie testy obejmowały też nową formę łączności między pojazdami. Chodzi tutaj o technologię, w ramach której ciężarówki wzajemnie prześlą do siebie ostrzeżenia o przeszkodach na drodze lub na przykład o pracach remontowych. Co więcej, w oparciu o te ostrzeżenia ciężarówki miałyby koordynować swoje manewry, w taki sposób, by uzyskać możliwie płynny i bezpieczny przejazd. Dzięki temu możliwe ma być stworzenie systemów zautomatyzowanego prowadzenia, które odciążą kierowców nie tylko na odcinkach ze stałą organizacją ruchu, ale też na odcinkach przewidujących skomplikowane sytuacje.

Unijny projekt MODI obejmuje 34 partnerów z ośmiu europejskich krajów, dysponując budżetem w wysokości 28 milionów euro. W omawianych testach w Hamburgu udział wzięły firmy Gruber Logistics, DAF Trucks oraz Volvo Trucks. Na zdjęciu możemy zobaczyć testowe Volvo FM z naczepą Gruber Logistics, a także manekina wykorzystywanego w testach pierwszego z wymienionych systemów.