Nowe pomysły na francuskie myto, czyli darmowe kilometry lub ograniczenie sieci płatnych dróg

O francuskim systemie Ecotaxe pisałem już tyle razy, że aż nie mogę sobie tej liczby przypomnieć. Cała sytuacja jest bardzo nietypowa, bo Francuzi najpierw opracowali i zbudowali cały system, a kiedy był on już niemal gotowy do startu, uznano, że tego startu jednak nie będzie. Wszystko zaczęło się od protestów francuskich transportowców, którzy chcieli opóźnić początek działania systemu, aby być pewnym, wszystko jest zapięte na ostatni guzik i nie będą mieli z Ecotaxe żadnych problemów. Potem opóźnienia zaczęli zaś czynić sami politycy, którym nagle przestały się podoba główne założenia systemu. Przypomnijmy, że miał on wystartować już w 2011 roku i objąć zarówno drogi krajowe, jak i autostrady, na których miały wszystkie samochody ciężarowe.

Ostatnią propozycją francuskiego rządu było objęcie opłatami ciężarówek tylko zagranicznych, oczywiście poprzez zwracanie kosztów opłat transportowcom z Francji. Teraz przygotowano jednak dwie zupełnie inne propozycje, wprowadzające szerzej idące zmiany.

Według ostatnich planów, Ecotaxe miałby objąć wszystkie pojazdy o DMC powyżej 7,5 tony. Część przejazdów pozostałaby jednak darmowa i dopiero po przekroczeniu miesięcznego limitu kilometrów urządzenie zaczęłoby naliczać opłaty dla danego pojazdu. Ilość kilometrów wolnych od opłat zależałaby tutaj od normy Euro oraz klasy wagowej ciężarówki. Im nowocześniejsza byłaby więc nasza ciężarówka, tym więcej moglibyśmy jeździć nią bez martwienia się o Ecotaxe. Planem B jest natomiast pobieranie opłat zawsze, lecz ograniczenie ilości dróg, na których miałyby one obowiązywać. Zamiast pełnej sieci 15 tys. kilometrów tras, bramki naliczałyby pieniądze na wyłącznie 4 tys. kilometrów najpopularniejszych traktów. Na razie nie wiadomo, na którą formę działania zdecydują się ostatecznie francuscy politycy.

Poniżej można zobaczyć gotowe już urządzenie do pobierania opłat z ramach Ecotaxe. Firmy, które zainwestowały w produkcję takich białych skrzynek, pewnie nieźle się już niecierpliwią. Nie dość, że system ma już 3 lata opóźnienia, to przed nim jeszcze zapewne ze 2-3 lata kolejnych zmian planów. Tymczasem jeżdżący przez Francję przewoźnicy mogą się tylko cieszyć…

ecotaxe_urzadzenie