Nowe kary dla kierowców zatwierdzone – jeżdżący po alkoholu oraz bez prawa jazdy mogą już się bać

alfa_romeo_159_policja

Prezydent podpisał ustawę wprowadzają nowe sankcje dla kierowców i tym samym już za kilka tygodni nowe przepisy powinny wejść w życie – tymi słowami mógłby rozpoczynać się artykuł, pod którym wprost zaroiłoby się od negatywnych komentarzy. Jeśli jednak wgłębimy się w treść podpisanej ustawy, okazuje się, że nowe kary chyba naprawdę były potrzebne i są po prostu sprawiedliwe. Fakt są bowiem takie, że dotyczą one przede wszystkim osób jeżdżących po alkoholu lub też bez uprawnień.

Według nowych przepisów spowodowanie wypadku po pijanemu lub pod wpływem narkotyków będzie oznaczało co najmniej 3 lata zakazu prowadzeniu pojazdów, z możliwością wydłużenia tego okresu do lat aż 15. Co więcej, jeśli taki wypadek spowodujemy dwukrotnie, uprawnienia zostaną nam odebrane dożywotnio lub ewentualnie po dziesięciu latach będziemy mogli pod pewnymi warunkami zrobić prawo jazdy, ale nasz samochód będzie musiał wówczas mieć blokadę alkoholową. Nowe przepisy przewidują także kary finansowe wypłacane w formie zadośćuczynienia dla ofiary wypadku – pokrzywdzony lub jego rodzina otrzymają od sprawcy 10 tys. złotych.

Kierowców zawodowych powinny zainteresować jeszcze dwie nowości. Po pierwsze, przekroczenie prędkości o 50 km/h będzie wiązało się z zatrzymaniem uprawnień na aż trzy miesiące, w związku z czym kierowcy aut dostawczych, jak i ich koledzy od ciężarówek w czasie urlopów, naprawdę będą musieli się pilnować. Również na 90 dni pożegnamy się z uprawnieniami w przypadku przewożenia autem większej liczby pasażerów niż ta przewidziana w dowodzie rejestracyjnym.

Zmiany to tym bardziej istotne, że jeżdżenie samochodem pomimo faktu odebrania prawa jazdy przez sąd stanie się teraz przestępstwem, za które będzie groziło do dwóch lat więzienia.