MAN to kolejny po Mercedesie producent, który dopuścił swoje samochody ciężarowe do tankowania paliwem typu HVO. Dotyczy to wszystkich pojazdów wyposażonych w silniki najnowszej generacji, zgodne z normami emisji spalin Euro 6c. HVO zatankujemy więc zarówno do malutkiego TGL-a z napędem 150-konnym, jak i do potężnego TGX-a z 640-konnym wariantem silnika D38.
Czym jest HVO? Jest to paliwo pochodzenia roślinnego, które można wytwarzać z takich opadów jak na przykład przeterminowana margaryna, czy też resztki owoców, bez marnowania produktów nadających się do spożycia. HVO, czyli „uwodorniony olej napędowy”, można stosować zamiennie względem typowego oleju napędowego, a do tego obie ciecze można mieszać, co ułatwi tankowanie. Problem polega jednak na tym, że HVO jest w Europie bardzo trudno dostępne.