Nowa zabudowa i czarne rejestracje – drugie życie dla Renault M150 Midliner

Zdjęcia: SLT Group

W firmie zabudowującej SLT Group spod Lipna w woj. kujawsko-pomorskim zrealizowano ostatnio projekt, który w roku 2025 w pełni zasługuje na miano niebywałego. Było nim nadanie nowego życia ciężarówce, która nadal wykonuje pracę na czarnych rejestracjach.

Ten samochód to Renault M150 Midliner, a więc reprezentant modelu o wyjątkowo długiej historii. Jego kariera zaczęła się jeszcze w 1975 roku, gdy francuska marka Saviem, trzy lata później wchłonięta przez Renault, stworzyła nową gamę lekkich ciężarówek, dzielących kabiny z markami DAF, Magirus-Deutz oraz Volvo (był to tak zwany „Klub Czterech”). Wczesne egzemplarze wyjeżdżały na drogi jeszcze jako Saviem serii J, występując z tak słabymi jednostkami, jak na przykład 3,6-litrowy, wolnossący diesel o mocy 90 KM. Późniejsze wersje zaczęły występować już pod marką Renault, a oznaczenie modelu zmieniono z czasem na Midliner. W połączeniu z licznymi modernizacjami układu technicznego, jak dołożenie turbosprężarek, bezpośredniego wtrysku paliwa, a w latach 90-tych nawet wtrysku Common Rail, pozwoliło to przetrwać tej wiekowej konstrukcji aż do 2000 roku. Wtedy Midliner został zastąpiony modelem Midlum.

W Polsce Midliner zdobył ogromną popularność, podobnie zresztą jak inne modele marki Renault z lat 80-tych oraz 90-tych, takie jak Manager oraz Major. Było to zasługą postrzegania tych pojazdów jako stosunkowo tanich, wycenianych niżej niż inne używane pojazdy importowane z Zachodu, a przy tym nadspodziewanie komfortowych oraz trwałych. Sam za siebie mówi fakt, że po dziś dzień Midlinery występują w polskim transporcie lokalnym, a ich właściciele skutecznie opierają się ofertom odsprzedaży do Afryki. I tak oto dochodzimy do egzemplarza, który nadal pracuje w przedsiębiorstwie Miejska Gospodarka Komunalna z Oleśnicy. Samochód ten jest na tyle wdzięcznym narzędziem pracy, że nie tylko nie zdecydowano się na wycofanie go z eksploatacji ale wręcz zainwestowano w nadanie mu drugiego życia, odsyłając do wspomnianej firmy SLT Group i inwestując w nowe wyposażenie.

Podstawą zabudowy jest tutaj urządzenie hakowe. Dzięki niemu MGK Oleśnica wykorzysta klasyczną „Renówkę” na cztery różne sposoby: jako uniwersalnego hakowca, jako pojazd asenizacyjny, jako beczkowóz z wodą pitną, a także jako uliczną polewaczkę. W tym ostatnim celu zastosowano też nową instalację wodną z przodu pojazdu, wyprowadzoną tuż obok czarnej rejestracji z dawnego województwa wrocławskiego. Poza tym warto zauważyć, że z przodu nadwozia mamy dodatkowe lusterko, fabrycznie niestosowane w tym modelu, z racji braku takiego obowiązku. Pozwala ono obserwować „martwe pole”, a przy okazji też pracę polewaczki.

Jako ciekawostkę dodam, że opisywane Renault M150 Midliner dzieli bazę z zupełnie współczesnymi pojazdami, w tym także swoim „prawnukiem”. Ledwie miesiąc temu MGK Oleśnica odebrało bowiem Renault D320 Wide najnowszej generacji, z długą listą nowych systemów elektronicznych, z  oraz z przeprojektowanym przodem nadwozia. Pojazd ten podjął pracę przy zbiórce odpadów komunalnych, jego zakup kosztował 1,25 miliona złotych netto, a zabudowę również dostarczyła firma SLT Group.