Nowa Tatra Phoenix 4×4 jako ciągnik siodłowy i ciągnik rolniczy w jednym

Tatra Phoenix najnowszej, trzeciej generacji, oficjalnie zaprezentowana w 2024 roku, pozostaje na drogach wielką rzadkością. Na zbliżających się niemieckich, targach Agritechnica zobaczymy natomiast tę nowość w podwójnie ciekawym wydaniu, jako połączenie ciągnika siodłowego z ciągnikiem rolniczym.

Model Phoenix to efekt współpracy Tatry oraz DAF-a. Od holenderskiego producenta pochodzi tutaj silnik oraz kabina, natomiast Tatra dokłada do tego swoje podwozie ze słynną ramą rurową, niezależnym zawieszeniem, szerokim wyborem układów przeniesienia napędu oraz długą listą specjalistycznych opcji. Stąd też konfiguracja prezentowanego pojazdu, z 450-konnym silnikiem Paccar MX-11, 12-biegową skrzynią zautomatyzowaną ZF Traxon, dzienną kabiną rodem z DAF-a XDC, a także z napędem na cztery koła oraz pojedynczym, typowo rolniczym ogumieniem na obu osiach. Niezależne zawieszenie połączono też ze specjalnymi poduszkami powietrznymi, kryjącymi w sobie niewielkie sprężyny. Dzięki temu w terenie każde koło może ustawić się pod innym kątem, ale za to na asfalcie koła są wyrównane, bez charakterystycznego niegdyś dla Tatry pochylenia w pozytywie. Całą tę specyfikę szerzej przedstawiałem w tym artykule: Tak zbudowana jest nowa Tatra Phoenix – podwozie wyjaśnione na filmie i zdjęciach

Co natomiast oznacza stwierdzenie, że przygotowany na targi pojazd jest połączeniem ciągnika siodłowego z ciągnikiem rolniczym? Odpowiedź na to pytanie zdradza charakterystyczna rama ochronna umieszczona między siodłem a kabiną. Element ten jest obowiązkowym wyposażeniem ciągników rolniczych, a właśnie tak ma być rejestrowany opisywany pojazd, zapewniając przy tym szereg korzyści formalnych i finansowych. Od razu to też wyjaśnia obecność sprzęgu do przyczep rolniczych na końcu ramy, a także nietypowe wprowadzenie przyłączy do układu hydraulicznego. W praktyce taki pojazd będzie mógł uczestniczyć zarówno w wybranych pracach polowych, jak i w prowadzeniu naczep samowyładowczych z zebranymi plonami.

Pojazdy takie jak ten, a więc ciężarówki zarejestrowane jako ciągniki rolnicze, wzbudzają ostatnio rosnące zainteresowanie. Pierwsza Tatra tego typu, reprezentująca jeszcze model Phoenix drugiej generacji, dopiero co wyjechała na polskie drogi. Można ją prowadzić bez prawa jazdy kategorii C, ciesząc się tanim ubezpieczeniem i zwolnieniem z podatku od środków transportu. Pisałem o tym w następującym tekście: Tatra zarejestrowana w Polsce jako ciągnik rolniczy – wymienne nadwozia i hydraulika. Za to w samych Czechach na ciągniki rolnicze przebudowuje się nawet ciężarówki używane, reprezentujące najróżniejsze marki oraz modele. Co więcej, Czesi pozwalają nawet takim pojazdom na ruch po autostradach. Więcej na ten temat w artykule sprzed kilku tygodni: Czesi przerabiają ciężarówki na „ciągniki kołowe” – ulgi pomimo zaostrzenia prawa