Tak zwana „opłata emisyjna” stała się w faktem. Rząd zatwierdził nowe przepisy, zostały one oficjalnie opublikowane i już od 1 stycznia nowa opłata zacznie być pobierana.
Ile zapłacą za to Polacy? Od początku mówi się o 8 groszach za każdy litr benzyny lub oleju napędowego. I choć Orlen oraz Lotos obiecały pokryć te koszty z własny budżetów, eksperci spodziewają się wzrostu cen paliw o około 2 procent.
Pieniądze z nowej opłaty zostaną przeznaczone na walkę ze smogiem oraz rozwój transportu niskoemisyjnego. Chce się za nie promować elektryczną i gazową motoryzację, a nawet – jak podaje „Interia” – dopłacać najbiedniejszych Polakom do ocieplania ich domów.