Nowa Komisarz UE ds. Transportu na przesłuchaniu, czyli „nie” dla dumpingu oraz megaciężarówek

flagi_europejskieNa początku września pisałem, że europejskie stanowisko Komisarza ds. Transportu obejmuje Słowak Maroš Sefcovic. Informacja ta jest już jednak całkowicie nieaktualna, bo pan Sefcovic został przeniesiony na ważniejsze stanowisko. Osobą, która ma zająć jego miejsce, jest Słowenka, Violeta Bulc. I to właśnie Panią Bulc poddano właśnie swoistemu przesłuchaniu, któremu podlegają wszyscy kandydaci na komisarzy.

Co ciekawego powiedziała Violeta Bulc w kwestii transportu drogowego? W dużym skrócie można stwierdzić, że pochodząca ze Słowenii pani polityk bardzo ostrożnie dobierała słowa, chętnie używając stwierdzeń typu: „musimy przyjrzeć się temu problemowi”, czy „znajdziemy oczywiście najlepsze rozwiązanie”. Z drugiej jednak strony w wypowiedziach pani Bulc było kilka istotnych szczegółów.

Istotny może być fakt, że według Słowenki w transporcie ma się w przyszłości zwracać więcej uwagi na pracujących w nim ludzi. Temat dumpingu, wykorzystywania kierowców ze wschodu i wielomiesięcznej pracy na „przerzutach” ma być tutaj więc istotnym zagadnieniem. Podobnie zresztą jak kwestia kobiet w transporcie oraz kształcenia nowego pokolenia europejskich kierowców. Wypowiedzi tego typu są bardzo istotne, bo poprzedni Komisarz ds. Transportu był zwolennikiem pełnej liberalizacji transportu, a kabotaż i wykorzystywanie kierowców nie były dla niego szczególnie ciekawymi tematami.

W czasie przesłuchania poruszony został też temat 25-metrowych ciężarówek. Tutaj podobno nie mamy co się spodziewać wielkich zmian, gdyż Violeta Bulc nie jest wielką miłośniczką tej idei. Stwierdziła ona, że dłuższe i cięższe ciężarówki powinny pozostać elementem krajowych testów, jak to ma miejsce na przykład w Niemczech, czy Danii. Masowe wpuszczenie megaciężarówek na europejskie drogi nie wchodzi natomiast na razie w grę.

Źródło: Peter van Dalen