Nowa Gazela ma mieć 30 systemów bezpieczeństwa, nowoczesne wnętrze i nawet trzy rodzaje napędu

Skomputeryzowanie największych aut dostawczych wchodzi na jeszcze niedawno niewyobrażalny poziom. Symbolicznie świadczy o tym najnowsza premiera z Rosji, w postaci samochodu o nazwie GAZ Gazelle NN. Pojazd ten otrzymał cały zestaw najnowszych systemów bezpieczeństwa, a także zaawansowany projekt wnętrza.

Pierwsza oraz druga generacja Gazelli była samochodem wyjątkowo prymitywnym. Trzecia, o przydomku Next, była już pojazdem znacznie bardziej komfortowym, choć nadal stosunkowo prostym. Czwarta, właśnie z przydomkiem NN, ma natomiast dogonić najbardziej zaawansowaną, europejską konkurencję. By tego dokonać, Rosjanie stworzyli komputer o nazwie ADAS, podpięty do aż trzydziestu systemów bezpieczeństwa.

ADAS określany jest mózgiem pojazdu, sterując poszczególnym systemami i łącząc w całość wszelkie informacje o warunkach jazdy. W zależności od potrzeb, może on obsługiwać nawet trzy radary, pięć kamer oraz osiem czujników ultradźwiękowych. Komputer odczyta też znaki drogowe, uniknie nieplanowanego opuszczenia pasa ruchu, czy też rozpozna auta w martwym polu. Sterując wszystkimi tymi systemami, system ma brać pod uwagę najróżniejsze czynniki. Wymienia się wśród nich nawet sytuację pogodową, czy też dane o oświetleniu otoczenia.

Poza tym wszystkim, Gazela NN ma oferować nowe wnętrze z 9-calowym ekranem multimedialnym, systemem nawigacji, licznymi uchwytami na kubki, ośmioma gniazdami USB, systemem bezkluczykowym, czy rozbudowanym układem nawigacji. Do tego dojdzie też elektroniczny układ kierowniczy, dopasowujący siłę wspomagania do prędkości jazdy. Pozwoli on też na automatyczne kontrowanie przy opuszczaniu pasa ruchu, a w przyszłości ma umożliwić doposażenie samochodu w autopilota.

Czy jednak wszystkie te cuda faktycznie trafią do rosyjskiej produkcji? Koncern GAZ twierdzi, że samochód jak najbardziej jest do tego gotowy. Ma być dostępny w ramach pełnej gamy pojazdów o DMC między 3,5 a 4,6 tony. Na przyszłość zapowiada się nawet premierę wersji elektrycznej, mającej dołączyć do silników benzynowych oraz dieslowskich.