Islamski Emirat Afganistanu – jak kraj ten nazywa się od 2021 roku, gdy władzę przejęli fanatyczni Talibowie – ogłosił powstanie własnej marki samochodów ciężarowych. Ma ona montować proste pojazdy na krajowe potrzeby, ewidentnie korzystając przy tym z rosyjskiego wsparcia technicznego, określanego „współpracą z zaprzyjaźnionymi państwami”.
Pierwszym produktem nowej, państwowej firmy NDC jest trzyosiowa wywrotka w układzie 6×6, mogąca pracować zarówno w branży budowlanej, jak i wydobywczej. Wschodni eksperci natychmiast rozpoznali w niej klasycznego Kamaza 45141, w którym po prostu zmieniono znaczek. Stąd wywodzący się jeszcze z lat 60-tych projekt kabiny, na który założono kilka nowocześniejszych paneli i spojlerów. Pod nadwoziem można się natomiast spodziewać nieśmiertelnego, produkowanego od ponad 50 lat silnika typu V8, łączony z 10-biegową przekładnią. Układ ten nie należy do dopracowanych, ale znany jest z odporności na skrajnie złe warunki eksploatacji, jako jednostka przeznaczona także do pojazdów pancernych.
Z historycznego punktu widzenia warto zauważyć, że wielu Afgańczyków doskonale zna ciężarówki marki Kamaz. W latach 1979-1989 Związek Radziecki toczył bowiem wojnę w Afganistanie, przez co tysiące wojskowych Kamazów – korzystających wówczas z właściwie tych samych rozwiązań technicznych – pojawiły się na tamtejszym terenie. Więcej na ten temat, włącznie z naprawdę szokującymi wspomnieniami, możecie przeczytać w tym artykule: Praca dalekobieżnych kierowców ciężarówek w warunkach afgańskiej wojny