Witam w kolejnym artykule z serii „Sesja Miesiąca”, przygotowanym przy współpracy z fotografem Heńkiem Anielskim (Ciężarówki w obiektywie spottera). Heniek co miesiąc rusza w Polskę, wykonuje sesję wyjątkowej ciężarówki i zbiera na jej temat najciekawsze informacje. Projekt realizowany jest już od ponad roku i doczekał się nawet własnego kalendarza, a wszystkie dotychczasowe teksty możecie znaleźć pod tym linkiem. Są to głównie prezentacje pojazdów klasycznych lub tuningowanych.
Naszym dzisiejszym bohaterem będzie Volvo FH 540 Globetrotter należące do firmy Thor Tenden Transport. Przewoźnik ten pochodzi z Norwegii i właśnie norweskie rejestracje znajdziemy tutaj na zderzaku. Nie zabraknie jednak licznych polskich motywów, włącznie z tłem na wszystkich fotografiach.
Pozwolę sobie tutaj rozpocząć od własnych wspomnień. Cztery lata temu, przejeżdżając turystycznie przez Norwegię, zupełnie przypadkiem trafiłem na bazę firmy Thor Tenden Transport, w miejscowości Stryn na południowym zachodzie kraju. Wystarczyło wówczas krótkie spojrzenie na firmowy podjazd, zastawiony zabytkowymi Scaniami, bym obiecał sobie napisanie o tym przewoźniku dłuższego artykułu. Nie sądziłem jednak, że okazją do tego tekstu będą zdjęcia wykonane w Polsce, a prezentowany na nich zestaw będzie czekał na załadunek owoców do Norwegii, gdzieś między Lublinem a Warszawą.
Podobnie jak wielu innych skandynawskich przewoźników, Thor Tenden Transport podejmował się kiedyś ładunków do Polski. Miało to miejsce w czasach, gdy nasze firmy nie były jeszcze tak obeznane w północnych kierunkach, a jednocześnie podlegały większym ograniczeniom, z racji nieposiadania wspólnotowych licencji (obowiązujących także w Norwegii). Te czasy skończyły się jednak jakieś 20 lat temu i mniej więcej wtedy ostatni niebieski zestaw przyjechał do naszego kraju z czysto zarobkowych powodów.
Skąd natomiast opisywane Volvo wzięło się w Polsce na przełomie 2021 oraz 2022 roku? Głównym powodem była wizyta w trójmiejskim warsztacie tuningowym Adamos Interior, cieszącym się coraz większa renomą także poza granicami kraju. Dla kierowcy była to też okazja na dłuższy odpoczynek w domu, połączony z okresem świąteczno-noworocznym. Na co dzień ciężarówką jeździ bowiem Polak, Dawid Krawczak z Lidzbarka Warmińskiego.
Dawid już w 2008 roku zaczął pracować u norweskich przewoźników. Na początku zatrudnił się w firmie Naustdal Transport, gdzie regularnie wykonywał przewozy dynamitu. W 2018 roku przeniósł do Thor Tenden Transport i tam też spotkała go rzecz wyjątkowa, w postaci szczególnej ciężarówki. Pierwszym przydzielonym na stałe pojazdem była Scania R730 Highline, wówczas najmocniejsza w ofercie tej marki. Trzy lata później, w pierwszych tygodniach 2021 roku, nadszedł jednak czas pożegnania z „V-ósemką”. Dawid otrzymał na stan fabrycznie nowe Volvo FH, w umiarkowanie mocnej, choć typowo skandynawskiej konfiguracji. Składa się na nią topowa odmiana 13-litrowego silnika, oferująca 540 KM, a także dwusprzęgłowa skrzynia biegów I-Shift Dual Clutch.
Volvo połączono z zabudową chłodniczą oraz trzyosiową przyczepą norweskiej marki Bussbygg. W ten sposób powstał zestaw o długości 19,2 metra, w lokalnych warunkach oferujący 52 tony dopuszczalnej masy całkowitej. Dawid kursuje nim głównie do Oslo oraz okolic, wykonując mniej więcej dwudniowe trasy. Rzadziej zdarzają się wyjazdy na północ kraju, do Tromsø lub na wyspy Lofoty. Co też ciekawe, pomimo agregatów chłodniczych, najczęstszym ładunkiem są tutaj schody lub okna, odbierane na budowach. Zdejmowanie ich z chłodni nie nastręcza problemów, gdyż nadwozia są otwierane od boku, przez typowo skandynawskie, składane ściany. Nie trzeba się też martwić o uszkodzenia zabudów, gdyż produkty marki Bussbygg mają być wyjątkowo solidne. A jeśli już agregat jest uruchamiany, to zwykle ma to związek z ładunkiem wędlin.
W ciągu roku Volvo przejechało w tej pracy nieco ponad 100 tys. kilometrów. Dawid szybko docenił dwusprzęgłową skrzynię biegów, zapewniającą wyjątkowo szybkie zmiany przełożeń. Niczym dwusprzęgłowych „osobówkach”, przerwy w rozpędzaniu są niemal wyeliminowane. Kierowca ceni też aktywne wspomaganie kierownicy Volvo Dynamic Steering, dopasowujące siłę do chwilowej prędkości pojazdu. Za to po przesiadce ze Scanii narzekał na zagospodarowanie wnętrza, zapewniające mniej przestrzeni. Teraz jednak na pewno się z tym wnętrzem polubi, ze sprawą modyfikacji wykonanych w Adamos Interior, przy współpracy z malarzem artystycznym Pawłem Bruskim.
Po przeprowadzonych w Polsce zmianach, kabina norweskiej ciężarówki otrzymała zupełnie nowy charakter. Panuje tam teraz połączenie brązowej i beżowej skóry, z pikowanymi obiciami oraz łóżkiem pokrytym alcantarą. Zastosowano też bardzo ciekawy motyw, jakim jest hołd dla norweskiej drogi RV15, przebiegającej przez obszar górski Strynefjellet. To właśnie przy tej trasie leży baza Thor Tenden Transport, a Dawid regularnie jeździł tamtędy także w poprzedniej pracy. Jak sam stwierdzi, to wyjątkowo malownicza droga, choć też bardzo wymagająca dla kierowcy.
A na koniec należy się jeszcze małe wyjaśnienie odnośnie jednego z elementów wyposażenia. Wiele osób może być zaskoczonych, że prawym górnym schowku Globetrottera udało się zmieścić mikrofalówkę. Jak się okazuje, to urządzenie dedykowane dla tej kabiny, idealnie dopasowane obudową do schowka. Dawid wyjaśnia też, że nie dałoby się zamontować mikrofalówki w innym miejscu. Przestrzeń w tylnej partii sypialni, nad górnym łóżkiem, została bowiem niefabrycznie zmniejszona. Zastosowano tam wcięcie, które stworzyło przestrzeń dla agregatu zabudowy.
Pełna sesja zdjęciowa: