Norweska poczta nie chce ciężarówek z dieslem – Scanię 25P wysłali aż na Arktykę

W ramach promowania elektrycznych ciężarówek zaprezentowano bardzo symboliczny pojazd. Jest nim elektryczna Scania 25P, która trafiła do użytku w jednej z najbardziej wysuniętych na północ osad na świecie. Samochód trafił do pocztowej floty i będzie obsługiwał mieszkańców wyspiarskiej miejscowości Longyearbyen.

Longyearbyen to stolica archipelagu Svalbard, położonego już na Morzu Arktycznym. Dla przykładu można podać, że Longyearbyen znajduje się 1000 kilometrów na północ od miasta Tromso, a jednocześnie 1000 kilometrów nad południe od Bieguna Północnego. Latem noce zupełnie tam nie występują, zimą jest po prostu wiecznie ciemno, natomiast wydawana w Longyearbyen gazeta nosi miano najbardziej północnego dziennika na świecie.

Longyearbyen na mapie:

Archipelag Svalbard należy do Norwegów i dlatego działa Posten Norge, czyli norweska poczta. Firma ta prowadzi akurat wielki projekt odchodzenia od dieslowskich pojazdów dystrybucyjnych i objęło to także arktyczny oddział z Longyearbyen. Dlatego też na miesięczny test wysłano tam elektryczną Scanię, a teraz, po pomyślnym przejściu próby, została ona na stałe wcielona do parku maszyn. Pojazd otrzymał przy tym formę dwuosiowego podwozia z kontenerową zabudową, windą oraz podwyższoną kabiną bez części sypialnej.

W normalnym, europejskim użytku, przy umiarkowanych temperaturach powietrza, Scania 25P ma oferować do 250 kilometrów zasięgu. Jak natomiast wypada to w realiach arktycznych, gdzie duża część energii elektrycznej przeznaczana jest na ogrzanie kabiny, a baterie pracują w skrajnie niekorzystnych warunkach? Niestety Norwegowie nie podali tutaj żadnego konkretnego wyniku. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że w Longyearbyen żyje zaledwie 2600 osób, a najdłuższy odcinek stałej drogi liczy około 20 kilometrów, nawet zasięg okrojony o połowę będzie tam jak najbardziej wystarczający.

Na koniec dodam, że Posten Norge realizuje swój paliwowy projekt w rekordowo szybkim tempie. Szacuje się, że już na początku 2022 roku aż 37 procent firmowej floty było napędzane innym paliwem niż olej napędowy. Mogła to być nie tylko energia elektryczna, ale także gaz ziemny, lepiej przystosowany do napędzania dużych ciężarówek.