Norwegia wprowadza płacę minimalną dla kierowców ciężarówek, czyli 18 euro za godzinę już od 1 lipca!? – ten artykuł wzbudził wczoraj niemałą sensację. A ja już mam kolejne informacje w tej sprawie.
Jak podaje TLN, holenderski związek przewoźników, na 18 euro za godzinę norweskie wynagrodzenia dla zagranicznych kierowców się nie skończą. Potomkowie wikingów postanowili bowiem zadbać także o odpowiedni dodatek za konieczność mieszkania w kabinie. I tak obok 18 euro za godzinę pracy każdy kierowca jeżdżący do Norwegii będzie musiał od 1 lipca dostać także około 35 euro (307 koron) za każdą dobę w trasie. Jak się wszystko to dobrze przeliczy, okazuje się, że Polacy jeżdżący po Skandynawii, w tym głównie właśnie po Norwegii, powinni zacząć zarabiać po kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie.
No to teraz pozostaje pytanie co wymyślą w tej sytuacji przewoźnicy? Bo chyba nikt się nie spodziewa, że naprawdę zacznie dostawać co miesiąc na konto pięciocyfrową liczbę…
Przypomnę, że norweski MiLoG będzie dotyczył wszystkich transportów wykonywanych dla norweskich zleceniodawców, w tym zarówno przewozów kabotażowych, jak i tras międzynarodowych. Bez znaczenia będzie także narodowość kierowcy oraz pochodzenie firmy, w związku z czym 18 euro na godzinę mieliby dostawać także Polacy jeżdżący samochodami na polskich rejestracjach.
