Norwegowie znowu trafili na kierowcę z podrobionym prawem jazdy – czy to już prawdziwa plaga?

prawo_jazdy_litwa_wegryNorwegowie albo mają wyjątkowego pecha do kierowców z podrabianymi dokumentami, albo wyjątkowo skutecznie takie osoby wyłapują, albo po prostu są na tym punkcie przewrażliwieni. Tę ostatnią możliwość opisywałem TUTAJ, w temacie nieporozumień przy zatrzymaniu polskiego kierowcy z rzekomo fałszywym prawem jazdy, które według szwedzkiej firmy transportowej w żaden sposób fałszywe nie było. Abstrahując jednak od tego przypadku z marca, Norwegowie właśnie poinformowali, że zatrzymali kolejnego kierowcę z nielegalnym dokumentem, tym razem Litwina.

Kierowca trzyosiowego DAF-a XF95 został skontrolowany na trasie E6. Okazał on do kontroli prawo jazdy, które zdanie funkcjonariuszy było naprawdę kiepską podróbką nowego litewskiego wzoru, pozbawioną praktycznie wszystkich znaków szczególnych. Prawdopodobnie do korzystania z takiego „dokumentu” skłoniło go odebranie prawdziwego prawa jazdy. Jakby nie było, po Litwina przyjechała naturalnie policja i zostanie on teraz prawdopodobnie wydalony z kraju.

Jakiś rok temu, konkretnie TUTAJ, pisałem o zdemaskowaniu przez Norwegów możliwości kupienia na Litwie fałszywego prawa jazdy za 80 euro. Zapewne był to jeden z takich dokumentów. Całym procederem miała zająć się ogólnoeuropejska policja, lecz niestety jak na razie obyło się bez jakichkolwiek sukcesów w tej sprawie.