Norwegia NIE ZAKAŻE spalinowych ciężarówek w 2025 roku – plany dotyczą wyłącznie lekkich pojazdów

norwegia_targi_volvo_performance_edition_3

„Od 2025 roku w Norwegii nie będzie można rejestrować samochodów z silnikami spalinowymi” – oto informacja, która od pewnego czasu obiega światowe media. Wspomina się o niej także w branży transportowej, co może wzbudzać wśród przewoźników niemałą sensację. Prawda jest jednak taka, że norweskie plany na 2025 roku wcale nie przewidują ograniczeń dla samochodów ciężarowych.

Owszem, Norwegowie chcą zakazać rejestrowania aut zasilanych paliwami kopalnianymi, zastępując je samochodami elektrycznymi. Ma to nastąpić w 2025 roku, lecz będzie dotyczyło jedynie aut osobowych, krótkodystansowych autobusów oraz lekkich aut użytkowych, powszechnie znanych jako samochody dostawcze. Co natomiast ze spalinowymi ciężarówkami? Te pozostaną legalne, czemu zresztą nie można się dziwić. Trudno sobie bowiem wyobrazić sytuację, że w której już za 9 lat na rynku pojawiają się ciężkie pojazdy elektryczne na każdą okazję – do transportu drewna, do pracy na najdłuższych trasach, co ciągania dwóch naczep jednocześnie, czy też do pracy w branży budowlanej.

Niemniej Norwegowie zamierzają uparcie zachęcać przewoźników do inwestowania w elektryczne ciężarówki oraz autokary. Przewiduje się, że już w 2030 roku jakieś 50 proc. ciężarówek będzie wyjeżdżało z norweskich salonów na silniku elektrycznym, natomiast w przypadku turystycznych autobusów będzie to nawet 75 proc.