Zła passa wydaje się nie opuszczać Wieltonu. Do informacji o problemach finansowych, o których głośno zrobiło się w ostatnich miesiącach, minionej nocy dołączyła także informacja o pożarze, który dotknął jedną z wieluńskich hal produkcyjnych.
Jak donoszą lokalne media, wezwanie do pożaru pojawiło się około 40 minut po północy. Na miejsce wysłano łącznie piętnaście ratowniczych zastępów, reprezentujących PSP z Wielunia oraz okoliczne jednostki OSP. Ich zadaniem było zwalczenie ognia, który pojawił się na dachu hali z kabiną śrutowniczą, czyli specjalnym, zamkniętym pomieszczeniem służącym do obróbki metali. Poza tym konieczne było zabezpieczenie miejsca zdarzenia oraz upewnienie się, że wszyscy pracownicy zostali ewakuowani w bezpieczne miejsce.
Walka z żywiołem zakończyła się po godzinie 3 w nocy. Nie stwierdzono przy tym żadnych osób poszkodowanych Firma jak na razie nie wypowiedziała się na temat poziomu strat materialnych, a przyczyna pożaru stała się obiektem oficjalnego dochodzenia.
Zdjęcia: OSP Czarnożyły