Nissan NV400 po modernizacji analogicznej jak w Masterze, czyli silniki BiTurbo oraz kilka dodatków

nissan_nv_400_2014_04

Renault Master jeździ w Polsce naprawdę mnóstwo, Opla Movano spotkamy przy odrobinie szczęścia, natomiast Nissan NV400 jest po prostu wielkim nieobecnym naszych dróg. Master z japońskim znaczkiem cały czas jednak istnieje, a nawet poddano go właśnie modernizacji. Mowa tutaj oczywiście o tej samej modernizacji, którą już dobre kilka miesięcy temu opisywałem w przypadku Renault i Opla.

Pod maską NV400 pojawiła się powiększona gama silników wysokoprężnych 2.3, wśród których czekają jednostki BiTurbo. Tak samo jak w przypadku Mastera i Movano, z jedną turbiną silnik wygeneruje 110 lub 125 KM, natomiast wariant Twin Turbo odda do dyspozycji 135 lub 163 KM.  W ofercie będzie też diesel 2.3 z jedną turbiną o mocy 150 KM, który otrzymamy jednak wyłącznie z półautomatyczną skrzynią biegów. Oczywiście w układzie Twin Turbo mała turbosprężarka wytwarza wysoki moment obrotowy przy niskich obrotach (do 1500 obr./min), zapewniając lepsze przyspieszenie przy prędkościach miejskich lub przy pełnym obciążeniu.

Nowości nie zabraknie także w zakresie elektronicznych dodatków. Pierwszym z nich z nich jest funkcja Extended Grip, dostępna w NV400 zarówno w wersji z przednim, jak i tylnym napędem. Obsługiwana za pomocą przycisku na tablicy rozdzielczej funkcja Extended Grip współpracuje z nowym systemem ESC w celu poprawy właściwości trakcyjnych w trudnych warunkach, takich jak jazda po błotnistej, piaszczystej czy zaśnieżonej nawierzchni. Aby ułatwić ruszanie z miejsca i zachowanie przyczepności, w zależności od potrzeb Extended Grip przekazuje do 25% siły napędowej pomiędzy kołami.

Kolejną funkcją jest system wspomagania ruszania pod górę, który działa automatycznie podczas ruszania przy nachyleniu terenu ponad 3%. Aktywacja systemu następuje z chwilą wciśnięcia hamulca zasadniczego. Gdy kierowca przenosi stopę z pedału hamulca na pedał przyspieszenia, system zapobiega stoczeniu się pojazdu do tyłu. O bezpieczne holowanie przyczepy zadbać ma zaś system kontroli stabilności przyczepy, montowany w pojazdach wyposażonych w hak holowniczy. Jeśli przyczepa zaczyna się kołysać, system ogranicza dostępny moment obrotowy silnika i uruchamia hamulce na osi napędzanej w celu ustabilizowania przyczepy. Ciekawym dodatkiem jest też szerokokątne lusterko zamontowane w osłonie przeciwsłonecznej pasażera, pomagając kierowcy kontrolować tradycyjne martwe pole, natomiast ostatnia wisienka na torcie to udoskonalone nagłośnienie kabiny z cyfrowym radiem i systemem Bluetooth.

Czy 165-konny silnik BiTurbo jest ciekawą propozycją? Tego dowiedziecie się wkrótce w dziale „Testy”, gdyż już we wtorek odbieram Renault Master 165 DCi.

Galeria zdjęć:

nissan_nv_400_2014_01 nissan_nv_400_2014_14 nissan_nv_400_2014_13 nissan_nv_400_2014_12 nissan_nv_400_2014_11 nissan_nv_400_2014_10 nissan_nv_400_2014_09 nissan_nv_400_2014_08 nissan_nv_400_2014_07 nissan_nv_400_2014_06 nissan_nv_400_2014_05 nissan_nv_400_2014_04 nissan_nv_400_2014_03 nissan_nv_400_2014_02 nissan_nv_400_2014_15 nissan_nv_400_2014_16 nissan_nv_400_2014_17 nissan_nv_400_2014_18 nissan_nv_400_2014_19 nissan_nv_400_2014_20 nissan_nv_400_2014_21 nissan_nv_400_2014_22 nissan_nv_400_2014_23 nissan_nv_400_2014_24 nissan_nv_400_2014_25 nissan_nv_400_2014_26 nissan_nv_400_2014_27 nissan_nv_400_2014_28