Niepozorny Sprinter z kamerami, które zajrzą do kabin ciężarówek – nowy sposób na kierowców z telefonami

Zupełnie niepozorny Mercedes-Benz Sprinter pierwszej generacji ma być nowym postrachem kierowców ciężarówek. Pojazd ten został właśnie zaprezentowany przez policję z Hesji, a już wkrótce na drogi mogą wyjechać także kolejne egzemplarze.

Najważniejsze elementy tego samochodu znajdują się na dachu. Pozornie można by pomyśleć, że to białe obudowy świateł ostrzegawczych. Z rzeczywistości jednak wewnątrz mieszczą się kamery, pozwalające zaglądać do wnętrz ciężarówek. W ten sposób policjanci będą więc mogli wyłapać kierowców, którzy w czasie jazdy korzystają z telefonów.

Łącznie na Sprinterze mają znajdować się aż cztery kamery. Trzy w formie opisanej powyżej, natomiast czwarta, dodatkowa, umieszczona na boku nadwozia. Jej obiektyw kryje się w minimalnym otworze, z daleka praktycznie niewidocznym. Co też ważne, wszystkie cztery kamery operują w wysokiej rozdzielczości, a więc materiały dowodowe będą naprawdę dobrej jakości.

W najbliższych miesiącach na drogi Hesji spotkamy tylko jeden taki pojazd, a jego użytek będzie miał charakter częściowo testowy. Jeśli natomiast Sprinter z kamerami sprawdzi się w praktyce, już w przyszłym roku samochodów tego typu wyraźnie przybędzie. Docelowo mogą one trafić do wszystkich najważniejszych jednostek policji w Hesji.

Do zdjęć opisywanego pojazdu przejdziecie poniżej: