Dolnośląskie ITD rozpoczęło nowy tydzień od kontroli wyprzedzania na autostradzie A4. W pierwszej chwili pomyślałem, że to właściwie nic nowego. Gdy jednak spojrzałem na zdjęcia dołączone do komunikatu, poważnie się zaskoczyłem.
Nieoznakowany radiowóz występuje tu w niepokazywanej dotąd roli. Zamiast tylko obserwować wyprzedzanie, sam okazuje się też pojazdem wyprzedzanym. Wygląda więc na to, że w co najmniej dwóch przypadkach inspektorzy jechali po autostradzie wolniej niż samochody ciężarowe.
A jak wyglądały wyniki? Dla 24 kierowców poniedziałek rozpoczął się od mandatu za wyprzedzanie na odcinku z zakazem. Kara za coś takiego może wynosić do 500 złotych oraz 5 punktów karnych. Stwierdzono też trzy braki aktualnych badań technicznych, za co przewoźnicy mogą otrzymać kary administracyjne.
Oto komunikat WITD Wrocław:
24 kierowców samochodów ciężarowych ukarano mandatem za wyprzedzanie na zakazie. W trakcie akcji dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego na autostradzie A4 ujawniono również nieprawidłowości związane z brakiem aktualnych badań technicznych zatrzymanych ciężarówek.
W poniedziałek (30 listopada) na dolnośląskim odcinku autostrady A4 pomiędzy zjazdem do miejscowości Jarosław, a zjazdem do Strzegomia, przeprowadzono akcję dynamicznych kontroli ciężarówek.
Inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z Wrocławia patrolujący autostradę w nieoznakowanych samochodach zwracali szczególną uwagę na kierujących, którzy wyprzedzali inne pojazdy pomimo obowiązującego tam zakazu. W 24 ujawnionych przypadkach inspektorzy ukarali kierowców mandatem. Łącznie skontrolowali 32 pojazdy ciężarowe.
Wykryto też trzy naruszenia związane z brakiem aktualnych badań technicznych pojazdów ciężarowych. W tym przypadku inspektorzy wszczęli postępowania administracyjne wobec przedsiębiorców i osób zarządzających w przedsiębiorstwie.