Nieopodal Białogardu duńska ciężarówka wjechała w drzewo. Kierowca miał niemal promil alkoholu

Dzisiaj w nocy, w miejscowości Krzywopłoty na drodze krajowej nr 6, ciężarówka wpadła do rowu i rozbiła się na drzewie. Trudno się temu jednak dziwić, skoro kierowca miał w wydychanym powietrzu niemal promil alkoholu.

Kierowcą tym okazał się 50-letni Duńczyk, pracujący dla duńskiej firmy, która regularnie kursuje do naszego kraju. Mężczyzna zasiadał za kierownicą Iveco Stralis i najwyraźniej postanowił urozmaicić sobie trasę alkoholem. Zapewne w związku z tym, około godziny 4 rano, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na pobocze. Tam w kabinę Iveco wbiło się drzewo, które oderwało dach od reszty pojazdu.

Choć wyglądało to bardzo groźnie, kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń. Prosto z drogi trafił więc w ręce policji, aby odpowiedzieć za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu.

Po zdjęcia zapraszam poniżej: