Dwa i pół roku temu Niemcy postanowili wprowadzić na swoje drogi 25-metrowe, a jednocześnie wyłącznie 40-tonowe ciężarówki, oczywiście jako pojazdy testowe. Mowa tutaj o pojazdach poruszających się na podstawie specjalnych zezwoleń, mogących korzystać z wybranych dróg, a nawet poruszających się po tylko siedmiu z szesnastu landów. Kiedy w 2012 roku rozpoczynano testy, zaplanowano je na pięć lat, co oznacza, że właśnie mamy półmetek. I oto więc czas na krótkie podsumowanie.
O takie podsumowanie poproszona została m.in. firma Ansorge Logistik, która w lutym 2012 roku wprowadziła do eksploatacji dwa 25-metrowe zestawy, z czasem dołączając do tego dwie kolejne megaciężarówki. Czy przedsiębiorstwo jest zadowolone z tych decyzji? Jak najbardziej i ma to oczywiście związek z liczbami. Cztery dłuższe zestawy pozwalają bowiem przewieźć tę samą ilość ładunku o 1/3 taniej niż ciężarówki konwencjonalne. Dotyczy to oczywiście nie tylko kosztów paliwa, lecz także kosztów zatrudnienia kierowców, a także emisji CO2 do atmosfery.
Trzeba tutaj ponadto zaznaczyć, że przy okazji testu, Ansorge Logistik korzysta z transportu intermodalnego. Część stałej trasy, a konkretnie odcinek między Monachium a Kolonią, transporty pokonują na pokładzie pociągów. W ten sposób czerwone zestawy stanowią wspaniały kontrargument dla osób głoszących, że 25-metrowe zestawy to ogromne zagrożenie dla kolei i zaprzeczenie idei transportu intermodalnego. Poza tym przy okazji podsumowania warto wspomnieć, że żadna z ciężarówek nie miała problemów na drodze i nie uczestniczyła w żadnej stłuczce. Nawet dojazd do terminalu kolejowego w Monachium okazał się mniej problematyczny, niż wcześniej się tego spodziewano.
Kolejne dwa i pół roku testów powinno więc upłynąć równie przyjemnie, co dotychczas. Nie oznacza to jednak, że kiedy tylko testy się zakończą, megaciężarówki będą mogły masowo wyjechać na niemieckie drogi. Wręcz przeciwnie – sprawa cały czas budzi u naszych zachodnich sąsiadów ogromne kontrowersje, a także społeczny sprzeciw. Z ostatnich sondażów wynika, że 79 proc. Niemców jest przeciwko dopuszczeniu tych pojazdów do ruchu, obawiając się o bezpieczeństwo na drogach. Przeciwników nie brakuje także w świecie polityki, gdzie prężnie działa lobby kolejowe, skutecznie zaskarbiając sobie poparcie socjalistów.
Z drugiej jednak strony obok wyników testów nie będzie można przejść obojętnie. Co więcej, partia Zielonych, dotychczas będąca wyraźnie przeciwna 25-metrowym eksperymentom, poparła ostatnio ideę megaciężarówek, o czym więcej pisałem TUTAJ. Wiele także wskazuje, że już niedługo testy zostaną rozszerzone na kolejne landy, gdyż sprzeciwu zabronił im Federalny Trybunał Konstytucyjny (więcej TUTAJ). Ciąg dalszy na pewno więc nastąpi…
Zdjęcia: ansorge-logistik.de
