Dzisiejsze wydanie niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” zawiera bardzo ciekawy wywiad z niemieckim ministrem komunikacji, Alexandrem Dobrindt. Cóż takiego powiedział on przedstawicielom gazety? Sprawa dotyczyła oczywiście planów zmodernizowania systemu myta, a także rozszerzenia jego działania na kolejne drogi oraz typy pojazdów.
Jak już wcześniej pisałem, od 1 października 2015 roku obowiązkiem opłat objęte zostaną pojazdy ciężarowe o DMC powyżej 7,5 t, a nie tak jak dotychczas auta minimalnie 12-tonowe. 1 stycznia 2016 roku na niemieckich drogach mają pojawić się opłaty dla samochodów osobowych i dostawczych, które są zarejestrowane w innym kraju niż Niemcy, zaś 1 lipca 2018 roku system myta ma obowiązywać na wszystkich drogach krajowych, co ostatecznie zakończy proceder omijania autostrad darmowymi „landówkami”.
Jak poinformował minister, Niemcy prowadzą właśnie rozmowy z Komisją Europejską na temat możliwości objęcia opłatami lekkich aut tylko w przypadku pojazdów zagranicznych. Austria oraz Holandia już zagroziły zaskarżeniem takiego planu, który jest według nich po prostu dyskryminacją obcokrajowców, całkowicie zakazaną w granicach UE.
Źródło: Interia
