Na dobry początek weekendu, czas na filmową ciekawostkę. Będzie to reportaż niemieckiej telewizji z 1998 roku, przedstawiający kontrole drogowe na terenie Zagłębia Ruhry. Wśród skontrolowanych pojazdów nie brakuje oczywiście ciężarówek, a w tym także pojazdów z Polski.
Jednym z głównych samochodów nagrania – widocznym od 12:42, jest Renault Magnum na polskich tablicach rejestracyjnych. W czasie jazdy bez naczepy, jego kierowca złamał zakaz wyprzedzania i przekroczył dopuszczalną prędkość. Zapłacił za to około 650 złotych, co – jak twierdzą autorzy reportażu – można porównać z miesięcznym wynagrodzeniem polskiego kierowcy.
Następnie, od 32:20, możemy zobaczyć pościg za Oplem Kadettem. Samochód ten uciekał na zjeździe z autostrady, przemykając się między ciężarówkami. Mija między innymi piękną, wówczas zaledwie kilkuletnią Scanię serii 3. W końcu utknął za inną ciężarówką, a konkretnie za Mercedesem z rosyjskiej firmy Sovtransavto. Wówczas wyszło na jaw, że w bagażniku Kadetta znajduje się nielegalny ładunek papierosów.
Kolejną sceną (33:30) jest patrol wykonywany na parkingu pełnym ciężarówek z byłego bloku wschodniego. Policjanci poruszają się Fordem Scorpio (wówczas pewnie nawet niezardzewiałym), gdyż – jak twierdzą – na parkingach też zaczynają się pojawiać przestępstwa i niebezpieczne sytuacje. W wokół stoją zaś takie klasyki, jak Mercedes-Benz SK Eurocab z Pekaesu, Volvo F12 z Koltransu, czy Volvo FH12 bez Globetrottera z Sovtransavto. I tym pięknym akcentem kończymy.
Zapraszam do oglądania:
