25-metrowe ciężarówki doczekały się już w Niemczech miana stałych uczestników ruchu. Zupełnie nie spotyka się ich jednak z kontenerami, co wynika z bardzo restrykcyjnych ograniczeń tonażowych. Dlatego prawdziwą ciekawostką jest nowy zestaw z firmy Hansa-Express.
Ten przewoźnik z okolic Bremen specjalizuje się w kontenerowym transporcie materiałów niebezpiecznych. Często są to ładunki materiałów wybuchowych, zamykane w 20-stopowych „puszkach”. Od razu rodzi się więc pytanie, czy coś takiego można w ogóle przewozić 25-metrową ciężarówką?
Odpowiedź jest podwójnie negatywna. Niemcy nie zezwalają bowiem na transport jakichkolwiek materiałów niebezpiecznych 25-metrowymi zestawami. Ponadto, DMC takich zestawów wynosi u naszych sąsiadów tylko 40 ton. Przewóz trzech kontenerów mógłby więc prowadzić do przeładowania.
Zarząd Hansa-Express doszedł jednak do wniosku, że firmowe operacje wiążą się z całą masą pustych powrotów. W tej sytuacji opłaca się więc przygotować zestaw, który będzie odpowiadał za same przejazdy z pustymi kontenerami. Wyliczono, że ograniczy to koszty ich transportu o nawet 30 procent.
W ten sposób powstała ciężarówka dedykowana właśnie do jazdy na pusto. Jest to zestaw składający się dwuosiowego ciągnika oraz dwóch dwuosiowych naczep. Pierwsza z nich ma przesuwne podwozie, na którym znajduje się siodło dla drugiej naczepy. Wszystko to razem mieści zaś trzy kontenery.
Konfiguracją tego typu nie może się pochwalić żadna inna niemiecka firma. Dlatego też naczepy musiały zostać przygotowane na specjalne zamówienia. Zlecono to firmie Pacton, która musiała spełnić restrykcyjne, niemieckie przepisy. Narzucają one wyjątkowo mały promień skrętu (12,5 metra) oraz obecność kamery cofania na samym tyle zestawu.
By spełnić normy zwracania, a także zmieścić trzy kontenery, cała konfiguracja ma nietypowy układ. Pierwsza naczepa rozciąga się między 7,5 a 11,13 metra długości. Druga ma zaś długość 13,68 metra. Ponadto oba pojazdy zostały ustawione na skrętnych osiach.
