W minioną środę Niemcy obchodzili „Trucker Safety Day”, czyli „Dzień Bezpieczeństwa Kierowcy Ciężarówki”. Czy więc oznaczało to masowe kontrole zachowania aut osobowych wobec ciężarówek, czy też częstsze patrolowanie parkingów nocą? Nic z tych rzeczy. Zamiast tego Niemcy przeprowadzili po prostu więcej kontroli samych samochodów ciężarowych.
Przykładem mogą być działania z niewielkiego powiatu Böblingen, położonego pod Stuttgartem i obejmującego wspólny fragment autostrad A8 oraz A81. W ramach „Trucker Safety Day” przeprowadzono tam kontrolę około 300 ciężarówek, wykorzystując przy tym policję oraz lokalne oddziały służby celnej.
Co trzeci kierowca ciężarówki został ukarany. Łącznie stwierdzono 106 nieprawidłowości, a w tym 58 dotyczyło utrzymywania zbyt małego dystansu od poprzedzających pojazdów. Było też 8 kar za jazdę pod wpływem alkoholu lub narkotyków oraz 6 mandatów za korzystanie z urządzenia elektronicznego za kierownicą. Poza tym policja miała uwagi do mocowania ładunków. Za to niemal nie stwierdzono nieprawidłowości dotyczących czasu pracy. Coś takiego zarzucono tylko jednemu kierowcy.
Dodam, że był to pierwszy „Trucker Safety Day” zaplanowany na rok 2021. W kolejnych miesiącach akcje mają być kontynuowane, za główny zamysł mając ograniczenie ilości wypadków z udziałem samochodów ciężarowych.
