Firma eTacho.net, oferująca rozliczanie czasu pracy kierowców, rozesłała w mijającym tygodniu bardzo ciekawy komunikat. Informował on firmy transportowe o pewnej niemieckiej karze, wystawionej za 45-godzinny odpoczynek w kabinie.
Sprawa była o tyle ciekawa, że Niemcy nie przyłapali kierowcy na gorącym uczynku. Zamiast tego mieli oni wystawić karę za odpoczynek odebrany w ciągu minionych 28 dni, i to w trakcie pobytu we Włoszech. Kierowca nie potrafił udowodnić, że spędził te 45 godzin poza kabiną i dlatego też dostał 500 euro mandatu. Ponadto kolejne 1500 euro musiał zapłacić jego pracodawca.
Jak to uargumentowano? Niemcy podobno stwierdzili, że „zakaz odbywania regularnych odpoczynków tygodniowych w kabinie jest uregulowany w Rozporządzeniu 561, więc jest przepisem obowiązującym w całej Europie.”