Niemcy zezwolą na dodatkowe reflektory w ciężarówkach? Jest projekt nowych przepisów

Źródło zdjęcia: Scania po tuningu w czasie kontroli niemieckiej policji – przymusowy przegląd oraz 17 nieprawidłowości

Niemiecka policja znana jest z restrykcyjnego podejścia do oświetleniowych dodatków. Ewentualne zatrzymanie może wiązać się z wielogodzinną wizytą w warsztacie, w czasie której wszystkie dodatki zostaną zdemontowane. Co więcej, konsekwencji tego typu można się spodziewać nawet jeśli oświetlenie podpięte jest pod dodatkowy wyłącznik.

Jak jednak podaje holenderski magazyn „BIGtruck”, powołując się na kontakty wśród niemieckich przewoźników, wkrótce przepisy mogą ulec zmianie. Niemiecki rząd dysponuje już odpowiednim projektem ustawy, zmieniającym oświetleniowe reguły na nieco bardziej liberalne. Wszystko może wejść w życie jeszcze w tym roku, najprawdopodobniej w październiku.

Po zmianach, niemieckie przepisy mają dopuszczać dalszą jazdę po wyłączeniu lub zasłonięciu dodatkowego oświetlenia. Byłoby to znacznie mniej problematyczne, niż konieczność usuwania dodatków w towarzystwie policjantów. Jak natomiast argumentuje się tę propozycję? Nowe przepisy mają być przede wszystkim ukłonem w kierunku firm, które kursują do Skandynawii.

Tutaj przypomnę, że Szwecja całkowicie zniosła limit dodatkowych reflektorów dalekosiężnych, z uwagi na trudne warunki terenowe i bardzo długie noce. W efekcie wiele ciężarówek kursujących do Szwecji, nawet jeśli są to pojazdy zagraniczne, ma na kabinach osiem, czy nawet dziesięć dodatkowych świateł. Gdy zaś pojazdy te wjeżdżają do Niemiec, ich właściciele narażają się na poważne problemy z prawem.