Kiedy w grę wchodzą duże pieniądze, politycy wpadają na naprawdę interesujące pomysły. W Niemczech na przykład pojawiła się ostatnio dyskusja na temat weekendowych zakazów ruchu dla ciężkich pojazdów, które obowiązują w każdą niedzielę, w godzinach 0.00-22.00. Zakazy te miałyby zostać zniesione, gdyż Niemcy dopatrują się w tym możliwości dołożenia do budżetu państwa nawet 2 dodatkowych miliardów euro rocznie. Pieniądze te miałyby zostać oczywiście zebrane przy pomocy myta, które mogłoby być masowo pobierane także w niedzielę. Środki te przekazano by oczywiście na remonty i budowy dróg, które są w Niemczech coraz bardziej potrzebne.
Trzeba tutaj jednak zaznaczyć, że realizacja powyższego pomysłu nie jest jeszcze pewna. Zniesienia zakazów oficjalnie chciałby niemiecki rząd, a także Komisja Europejska w nowym składzie, która nieprzychylnym okiem patrzy zresztą na tego typu zakazy we wszystkich krajach. Pomysł podoba się też niemieckim przewoźnikom, choć jak na razie nie wyrazili oni swojego entuzjazmu w jakikolwiek oficjalny sposób. Przeciwko jest za to niemiecki związek motorowy, który chce oczywiście zachować drogi w niedziele całkowicie wolne dla samochodów osobowych.