Zielona karta za ciężarowe prawo jazdy – mówiąc w dużym skrócie, takiego systemu domaga się jedno z największych niemieckich stowarzyszeń przewoźników, reprezentujące firmy z landu Schleswig-Holstein (położonego między Hamburgiem a duńską granicą).
Organizacja znana pod skrótem UVL chciałaby przyznawać kierowcom ciężarówek prawo do stałego pobytu w Niemczech. Tym samym do branży chce się sprowadzić pracowników spoza Unii Europejskiej, w tym na przykład osoby zza naszej wschodniej granicy, a może nawet z krajów azjatyckich.
Jednocześnie UVL domaga się zmian w zdobywaniu kwalifikacji zawodowych. Tutaj wskazuje się na konieczność przygotowania wielojęzycznych egzaminów, tak, by kierowca przybyły spoza Unii EUropejskiej jak najszybciej mógł uzyskać pełne uprawnienia do wykonywania pracy.
Postulaty wygłoszone przez UVL to już kolejny tego typu apel dochodzący z Niemiec. Jest więc niewykluczone, że rząd wkrótce zmieni swoją politykę, wsłuchując się w głos przewoźników. Tym bardziej, że nasi zachodni sąsiedzi już od dłuższego czasu uzależnieni są od zagranicznych kierowców, o czym pisałem w następującym tekście: Co czwarty niemiecki kierowca ciężarówki pochodzi z zagranicy – dane z 2020 roku