Tym razem nielegalny imigrant nie ukrywał się w naczepie. Służby nie miały też żadnych wątpliwości, że kierowca wykonuje przemyt świadomie. Zakazany pasażer znajdował się bowiem w kabinie, tuż za lewym fotelem.
Tego zaskakującego odkrycia dokonała wczoraj wieczorem niderlandzka żandarmeria, kontrolująca ciężarówki przez rejsem promowym z Hoek van Holland do Harwich w Wielkiej Brytanii. Jednym ze sprawdzanych pojazdów był zestaw prowadzony przez 40-letniego Mołdawianina. Żandarmi przejrzeli w nim naczepę, a gdy nikogo w niej nie znaleźli, postanowili zajrzeć także do kabiny.
W części sypialnej, za fotelem kierowcy, pod górką ułożoną z ubrań, ukrywał się 23-letni obywatel Albanii. Młody mężczyzna próbował nielegalnie przedostać się na Wyspy, ale zamiast tego spotkała go ekspresowa deportacja. Zaledwie dobę po wyciągnięciu z kabiny 23-latek znalazł się w samolocie lecącym z powrotem do Albanii.
Wymiar kary dla kierowcy nie został publicznie podany. Pojawiła się tylko informacja, że w sprawie prowadzone jest szersze dochodzenie.
Zdjęcie nie jest bezpośrednio związane z tekstem, prezentując przykładową kontrolę niderlandzkiej żandarmerii w Hoek van Holland (Koninklijke Marechaussee).
