Nie tylko czteroosiowa wywrotka, ale też jakikolwiek inny samochód z łatwością może wyłamać szlaban zamontowany na przejeździe kolejowym. Co więcej, śmiało można założyć, że taka sytuacja nie wywoła na nadwoziu żadnych poważniejszych uszkodzeń. Dlatego też warto zapoznać się z powyższym nagraniem, opublikowanym przez PKP Polskie Linie Kolejowe.
Na filmie widzimy przebieg wczorajszego wypadku, do którego doszło na przejeździe kolejowym w miejscowości Nowa Sucha pod Sochaczewem. Wszystko zaczyna się od złamania przepisów przez trzech kierowców, prowadzących dwa auta osobowe oraz właśnie czteroosiową wywrotkę. Samochody te wjeżdżają na przejazd przy migających czerwonych światłach, co nawet w obliczu podniesionych szlabanów jest bezwzględnie zabronione, mogąc zapowiadać nadjechanie kolejnego pociągu.
Auta osobowe zjechały z przejazdu jeszcze zanim zapory ponownie opadły, natomiast kierowcy MAN-a niestety się to nie udało. Wtedy też 57-latek podjął dramatyczną w skutkach decyzję, zatrzymując wywrotkę na torach zamiast ruszyć w stronę szlabanu, wyłamać go i jak najszybciej usunąć pojazd w bezpieczne miejsce.
Około 35 sekund później najechał pociąg osobowy typu ED161, mający 150 metrów długości i masę służbową na poziomie blisko 400 ton. Maszynista nie miał najmniejszej możliwości wyhamowania tego typu składu, przez co pierwszy człon wbił się w wywrotkę, a następnie też uległ wykolejeniu. Siedem osób zostało przy tym rannych, na szczęście niegroźnie, a straty finansowe wstępnie oszacowano na ponad 12 milionów złotych. Złożyły się na to uszkodzenia infrastruktury i taboru, a także koszty specjalistycznej akcji ratunkowej.
Jak na razie nie podano jakie zrzuty usłyszy kierowca. Jeśli będą to oskarżenia o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, uznane za działanie umyślne, sąd może wymierzyć karę pozbawienia wolności od 12 miesięcy do 10 lat.
Zdjęcia przedstawiające skutki zdarzenia: