Nie tylko kierowcy, ale też przewoźnicy ukarani za lód na dachach ciężarówek

Lód zbierający się na dachach znowu zwrócił na nagłówki. Tym razem sprawa jest jednak szczególna, jako że przestroga kierowana jest nie tylko do kierowców ciężarówek.

Niemiecka policja przeprowadziła dzisiaj dużą akcję w okolicach Kolonii, przy węźle autostrad A4 oraz A61. Szukano samochodów ciężarowych pokrytych śniegiem lub lodem i znaleziono łącznie dziewięć takich przypadków. W każdym z nich zakazano dalszej jazdy, do momentu całkowitego usunięcia zagrożenia. I jak widać na zdjęciach, kierowcy musieli sobie z tym poradzić w prowizorycznych warunkach, na przykład wchodząc na górę z łopatą.

Do tego doszły oczywiście następstwa finansowe. Zwykle w takich przypadkach mowa jest o 80 euro mandatu dla kierowcy, a także o przepisaniu mu jednego punktu karnego. Dzisiejsza akcja była jednak szczególna i na samych mandatach sprawa się nie skończyła. Jak bowiem podkreśla kolońska policja, w ostatnich dniach doszło do wielu groźnych wypadków z udziałem lodu spadającego z ciężarówek. Dlatego zdecydowano się na karanie nie tylko kierowców, ale także samych przewoźników, oskarżając ich o wysłanie w trasy niebezpiecznych pojazdów.

Wobec dziewięciu firm wszczęto postępowania, a kary administracyjne zapewne znacznie przekroczą wspomniane 80 euro. Co więcej, policjanci podkreślają, że przewoźnicy mogą zostać oskarżeni o współodpowiedzialność za ewentualny wypadek. Wówczas jazda z lodem na dachu może zostać określona przestępstwem, a kodeks karny przewiduje za coś takiego do 3 lat pozbawienia wolności.

A jak przewoźnicy mogą poradzić sobie z tym problemem, przy okazji ułatwiając swoim życie kierowcom? Jednym z pomysłów może być odpowiednie doposażenie naczep, montując pod górnymi plandekami specjalne naciągi lub dmuchane rękawy. Jak na przykład w tym artykule: Krone Ice Protect Easy, czyli system, który skutecznie zapobiega tworzenia się lodu na dachu naczepy