Nie brakuje kierowców, lecz dobrych miejsc pracy – tak to widzi związek zawodowy

Fot. ETF

Przyzwyczailiśmy się już do artykułów mówiących o niedobrze kierowców ciężarówek. Wiemy już, że liczy się go w dziesiątkach tysięcy osób, perspektywy na kolejne lata są jeszcze gorsze, a wśród krajów szczególnie zagrożonych wymienia się Polskę. Teraz jednak pojawiła się publikacja o zupełnie odwrotnym charakterze. To tekst organizacji ETF, który dla odmiany mówi o niedoborze przyzwoitych miejsc pracy dla kierowców.

European Transport Workers’ Federation (w skrócie właśnie ETF) to międzynarodowa organizacja reprezentująca interesy pracowników branży transportowej. Jej przedstawiciele wybrali się 19 września na jeden z popularnych parkingów dla ciężarówek pod Madrytem i rozmawiali tam z duża grupą kierowców. Zebrane przy tym wnioski wykorzystali w publikacji zatytułowanej Parkingowa wizyta w Madrycie potwierdza niedobór przyzwoitych miejsc pracy, a nie kierowców.

ETF jest zdania, że kryzys pracowniczy w branży transportowej można rozwiązać w tylko jeden sposób. Nie jest to ani tańszy dostęp do szkoleń, ani też obniżenie wymagań formalnych, lecz poprawa warunków pracy i lepsze egzekwowanie praw przysługujących kierowcom. W oparciu o wspomniane rozmowy wskazano też cztery pola, które najbardziej się takiej poprawy domagają. Poniżej możecie się z nimi zapoznać w skróconej formie.

Cztery główne problemy wskazane przez ETF:

1. Dramatyczne warunki na wielu parkingach, zarówno w zakresie sanitarnym, jak i w kwestii bezpieczeństwa.

2. Brak wystarczającego nadzoru nad warunkami zatrudniania i warunkami wypłacania wynagrodzeń.

3. Ignorowanie nowego wymogu Pakietu Mobilności, według którego kierowca powinien mieć zapewniony powrót na bazę lub do domu raz na cztery tygodnie.

4. Ignorowanie zakazu odbywania 45-godzinnych odpoczynków w kabinach.