Nawet 30 proc. wypadków to efekt korzystania z telefonów – nieoficjalne wyliczenia niemieckiej policji

Bardzo trudno ustalić, że do danego wypadku doprowadziło korzystanie w czasie jazdy z telefonu. Statystyki na ten temat oficjalnie więc nie istnieją. Niemiecka policja ma jednak pewne szacunki.

Funkcjonariusze są zdania, że ponad 10 proc. wszystkich wypadków ma dzisiaj związek z korzystaniem z telefonu. Stwierdzono wręcz, że może być to nawet 30 proc. Panuje też przekonanie, że rozproszenie przez telefony zbiera bardziej śmiertelne żniwo, niż jazda po alkoholu.

Jak podaje dziennik „Zeit”, rocznie przez korzystanie z telefonów ginie na niemieckich drogach około 300 osób. Dla porównania, pijani kierowcy powodują zdarzenie z 250 ofiarami śmiertelnymi.

By walczyć z tym zjawiskiem, policja wystawia coraz więcej mandatów. Tylko w ubiegłym roku, tylko w jednym niemieckim landzie Hesja, wystawiono ich 17,8 tysiąca. Mimo to, jak twierdzą eksperci, rosnące prawdopodobieństwo otrzymania mandatów nie przynosi żadnych konkretnych skutków.