Iveco S-Way w najnowszej wersji, oznaczanej skrótem MY24, zaczęło już docierać do europejskich dealerów. Pierwsi klienci mogą się więc stawiać po odbiory, a jednocześnie trwa zbieranie chętnych na jazdy próbne, wykonywane pierwszymi egzemplarzami demonstracyjnymi. To natomiast prowadzi nas do wyjątkowego „demo”, które pokazano dzisiaj w Holandii.
W stosunku do poprzedniej generacji, nowe Iveco S-Way wyróżnia się mocno przeprojektowanym silnikiem, kolejną generacją zautomatyzowanej skrzyni biegów, rozszerzoną listą systemów elektronicznych, nowym projektem deski rozdzielczej oraz poprawioną pozycją za kierownicą. Pod względem użytkowym będzie to więc wyraźnie inny samochód. Za to od strony nadwoziowej zmian praktycznie nie wprowadzono, za wyjątkiem poprawionej atrapy chłodnicy, zmienionego logo marki i kamer zastępujących lusterka. Zapewne dlatego holenderski dealer Iveco Schouten postanowił od razu wziąć sprawy w swoje ręce, wyróżniając to nadwozie przy użyciu sporej dawki tuningu.
Demonstracyjny egzemplarz, który trafi teraz na testy u holenderskich przewoźników, został wyposażony w szereg niefabrycznych dodatków. To między innymi spojler pod przednim zderzakiem, ozdobne nakładki na „poliki”, czy powiększona osłona przeciwsłoneczna. Kolorystykę świateł dziennych zmieniono na pomarańczową, na dachu pojawiło się aż sześć dodatkowych reflektorów LED, a wszystko zwieńczyły aluminiowe felgi oraz ozdobne trąby. Skoro już natomiast mamy tutaj dodatki mogące pogarszać aerodynamikę, dealer zdecydował się też na rezygnację ze wspomnianych kamer bocznych. Zamiast tego wybrał klasyczne lusterka, nadal dostępne w oficjalnym konfiguratorze, a przy tym nadal cieszące się większą sympatią kierowców.
Od strony napędowej, prezentowany ciągnik otrzymał nowy silnik Cursor X13 w wersji 500-konnej. Można się spodziewać, że właśnie ten wariant zdobędzie największą popularność wśród klientów, a przy okazji warto też zwrócić uwagę na jego wyjątkową charakterystykę. Zakres użytecznych obrotów zaczyna się tu bowiem zaskakująco szybko, oferując maksymalny moment obrotowy 2600 Nm już przy 843 obr/min! Poza tym jest to też jednostka zaskakująco lekka, odchudzona o 114 kilogramów względem poprzednika. Dzięki temu masa własna prezentowanej „demówki”, w stanie gotowości do jazdy, ma wynosić poniżej 6,8 tony. Więcej o tej nowej jednostce, a także o montowanej przy niej skrzyni ZF Traxon drugiej generacji, przeczytacie pod tym linkiem.
Iveco S-Way MY24 na zdjęciach z ubiegłorocznej premiery: