Najechanie na tył z zabytkowym wozem strażackim – dwie ciężko ranne osoby

O kabinie „Klubu Czterech” przeczytacie pod tym linkiem.

Najechanie na tył z udziałem zabytkowej ciężarówki – coś takiego może brzmieć wyjątkowo groźnie. W zdarzeniu udział brało Iveco Magirus 65-12, służące niegdyś w straży pożarnej. Samochód ten pochodził najprawdopodobniej z końca lat 80-tych, choć konstrukcja jego kabiny, zwanej kabiną „Klubu Czterech”, powstała znacznie wcześniej, około 50 lat temu.

W piątek wieczorem właściciel Magirusa jechał przez niemiecką miejscowość Schwelm, mając przed sobą współczesny zestaw z naczepą. Poprzedzająca ciężarówka zahamowała przed czerwonym światłem, natomiast kierowca Magirusa nie zdążył w porę zareagować. Prawa strona wozu wbiła się w naczepę, a pomimo niewielkiej prędkości uszkodzenia były stosunkowo poważne.

54-letni kierowca Magirusa, a także jego 53-letni pasażer zostali ciężko ranni i trafili do szpitala. Wydobycie ich z kabiny wymagało między innymi rozcinania kierownicy. 42-letniemu Polakowi, prowadzącemu uderzoną ciężarówkę, nic się nie stało.