W kolejkach do polskich granic doszło do kolejnego, poważnego najechania na tył. Tym razem zdarzenie miało miejsce w Niemczech, na autostradzie A12 w kierunku Świecka. Doszło do tego około godziny 14, tuż przed węzłem Fürstenwalde West.
DAF XF z polskiej firmy transportowej najechał na tył stojącego zestawu z Irlandii. Kabina ciągnika została całkowicie zmiażdżona, a kierowca poniósł niestety śmierć na miejscu. Jego tożsamości jak na razie nie została podana.
W wyniku uderzenia, irlandzka Scania wbiła się w poprzedzającą chłodnię. Stan jej kierowcy nie jest znany, lecz prawdopodobnie uniknął on poważniejszych obrażeń. Pojazd miał bowiem kierownicę z prawej strony, a uderzenie przypadło na lewą.
W związku z wypadkiem, jezdnia w kierunku wschodnim na dwie godziny została zamknięta. Wjazd na A12 odcięto jeszcze na ringu Berlina. To też przełożyło się na częściowe sparaliżowanie ruchu na autostradzie A10.
Dla przypomnienia zaś dodam, że dwa dni temu do tragicznego wypadku doszło na czeskiej trasie D1. Ciężarówka zmierzająca do Polski najechała tam na koniec zatoru stojącego przed granicą. Śmierć poniósł kierowca uderzonego auta dostawczego.
Zdjęcie z miejsca zdarzenia:
Auf der A12 Richtung Polen – Laster fährt auf Stauende auf – ein Toter, ein Schwerverletzter https://t.co/6ucnkSdHIN
— BILD News (@BILD_News) March 19, 2020
