Najbogatsze kraje chcą zmniejszyć Schengen i wyrzucić z niego m.in. Polskę, dla swojego bezpieczeństwa

granica-chorwacja

Może się okazać, że kariera naszego kraju w strefie Schengen będzie wyjątkowo krótka. Ledwie bowiem zaczęliśmy cieszyć się wolnym przejazdem przez granice, a już Schengen zaczyna się rozpadać i szczęśliwie lub nie, w nowym podziale Polska może znaleźć się na europejskim uboczu.

Brytyjski „Daily Mail” opublikował nietypowy plan polityków z Belgii, Niemiec, Francji Luksemburga. Przedstawiciele tych państw chcą znacznego ograniczenia Schengen, usuwając ze strefy Grecję, Hiszpanię, Portugalię, Włochy oraz najnowsze kraje Unii Europejskiej, przyjęte po 2004 roku. Wśród tych ostatnich znalazłaby się oczywiście Polska. Dlaczego? Ma być to sposób na uratowanie Schengen przed całkowitym upadkiem, do którego może doprowadzić obecny kryzys imigracyjny – malutka strefa złożona z bogatych krajów o podobnej sytuacji społeczno-finansowej łatwiej mogłaby bronić się przed nielegalnym napływem ludności. Jednocześnie problem imigrantów mógłby automatycznie zostać skierowani na tereny Europy Środkowo-Wschodniej oraz Południowej.

Czy ten szalony plan może zostać zrealizowany? Między innymi na ten temat europejscy politycy będą rozmawiali już jutro, na specjalnym spotkaniu europejskich ministrów, dotyczącym zamknięcia granic.

Poniżej małe przypomnienie sytuacji na granicach na początku lat 90-tych: