Mamy piątek 29 stycznia i wszystko wskazuje na to, że od 1 lutego polskie ciężarówki nie będą miały prawa przebywać w Rosji, natomiast rosyjskie w Polsce. Porozumienia między władzami nadal nie ma, podobnie jak nie ma u nas rosyjskiej delegacji, która miała pojawić się wczoraj i w ramach dwudniowego spotkania dobić z naszym rządem targu (artykuł TUTAJ). Minister Szmit poinformował przy tym, że nie zamierza przyjąć rosyjskiej propozycji objęcia transportu tymczasowym porozumieniem, pozwalającym na ruch ciężarówek do 15 lutego i dającym czas na dalsze rozmowy. Uznał on bowiem, że coś takiego negatywnie wpłynęłoby na pozycję Polski w rozmowach i poprosił tylko Rosjan o umożliwienie zjechania polskim kierowcom i ciężarówkom do kraju, z ostatecznym terminem właśnie 15 lutego. Jednocześnie, jak łatwo się domyślać, media i stowarzyszenia w Rosji wszem i wobec uznały, że to nasz kraj odpowiada za ten problem, ewidentnie unikając drogi do porozumienia. I tym samym można stwierdzić, że ciąg dalszy nastąpi, ale już pewnie w poniedziałek.
Dzięki Peter!
