Duński gigant DFDS, znany zarówno z branży promowej, jak i z transportu czysto drogowego, zainaugurował połączenie intermodalne o rekordowo dużym zasięgu. Dzięki niemu naczepy dotrą z Wielkiej Brytanii do Turcji bez angażowania w ten proces dalekobieżnych ciągników.
Dotychczas DFDS obsługiwało już połączenia promowe między Dover a Calais, a także między Sete a Yalovą. Dwóch pierwszych portów raczej nikomu nie trzecia przedstawiać, natomiast Sete i Yalova to porty znajdujące się odpowiednio na południu Francji (30 kilometrów od Montpellier) oraz na zachodzie Turcji (100 kilometrów od Stambułu), około 3 dni rejsu od siebie.
A teraz dołącza do tego trzeci, brakujący element, w postaci nowego połączenia kolejowego między Calais a Sete. Dzięki niemu naczepy bez ciągników przejadą znad kanału La Manche aż nad Morze Śródziemne, a w połączeniu ze wspomnianymi promami stworzy to pełną linię łączącą Wielką Brytanię oraz Turcję. Wylicza się przy tym, że na pokonanie pełnego dystansu między Londynem a Stambułem naczepa będzie potrzebowała około 7 dni. DFDS określa to najszybszą formą transportu między tymi dwoma miastami, choć wielu tureckich kierowców na pewno mogłoby z tym stwierdzenie dyskutować 😉
Niemniej klientów zapewne nie zabraknie, gdyż to w odpowiedzi na ich zapytania powstał powyższy projekt. Jeśli natomiast chodzi o harmonogram transportów, to między Calais a Sete mają tygodniowo wyruszać po dwa pociągi.