W przypadku powrotów z Wielkiej Brytanii sprawa już się uspokoiła – kierowcy płynący lub jadący do Francji nie muszą okazywać testu na koronawirusa. Najpierw wymóg ten zniesiono dla kierowców przebywających na Wyspach do 48 godzin, natomiast wczorajszy dekret zniósł ten wymóg całkowicie.
Za to w przeciwnym kierunku sytuacja poważnie się komplikuje. W Wielkiej Brytanii mówi się bowiem o tym, by testować kierowców przyjeżdżających lub przypływających z Francji. Jak podają brytyjskie media, wymóg ten może zostać wprowadzony nawet w ciągu kilku najbliższych dni, a lokalne firmy przewozowe już się do tego przygotowują.
Sprawę potwierdza między innymi brytyjskie stowarzyszenie przewoźników RHA, a także organizacja firm logistycznych Logistics UK. Przedstawiciele obu organizacji rozmawiali z dziennikiem „Independent” i udzielili tam zaskakujących wypowiedzi.
Według RHA, testowanie kierowców przybywających do Wielkiej Brytanii nie powinno skutkować żadnym paraliżem. Przygotowania całej operacji rozpoczęto bowiem wiele tygodni temu. Za to Logistics UK stwierdziło, że testowanie kierowców może korzystnie wpłynąć na ochronę łańcuchów dostaw. Będzie to bowiem dodatkowe zabezpieczenie branży logistycznej przed nowymi szczepami wirusa, potencjalnie możliwymi do przywiezienia przez kierowców.
