Powyżej: Operacja Brock na M20, lipiec 2023 roku
Na jutrzejszy piątek, 7 czerwca, francuskie związki zawodowe zapowiedziały szereg akcji protestacyjnych. Mogą one objąć porty łączące Francję z Wielką Brytanią, paraliżując końcowotygodniowe powroty z tras.
Seria związkowych protestów przetacza się przez francuskie porty już od dwóch tygodni. Dotychczas obejmowała ona Le Havre, Marseille-Fos, Rouen, Bordeaux oraz Nantes/Saint-Nazaire, a więc miejsca mniej istotne z punktu widzenia ruchu promowego. Jak jednak podała dzisiaj organizacja przewoźników „Febetra”, powołując się na informacje od francuskiego rządu, w dniu jutrzejszym akcja może rozszerzyć się także na Calais oraz Dunkierkę.
Choć groźba blokady nadal nie jest w stu procentach potwierdzona, francuskie władze już przygotowują się na odwoływanie połączeń promowych i związane z tym utrudnienia. Przewoźników ostrzeżono przed możliwą zmianą organizacji ruchu na autostradzie A16, a także przymusowym grupowaniem ciężarówek bezpośrednio na jezdni. Niewykluczone jest też uruchomienie Operacji Brock w Wielkiej Brytanii, a więc wydzielanie ciężarowych pasów na autostradzie M20, by dozować ruch w kierunku Dover.
