Most zarwał się pod załadowanym zestawem – zakaz wskazywał 7,5 tony

Powyżej: omawiany most jeszcze przed remontem

Pod słowacką miejscowością Dolné Breziny znajdował się niewielki most. Standardowo był on oznaczony zakazem dla ciężarówek o masie rzeczywistej powyżej 22 ton, co już wykluczało ruch większości zestawów. Od niedawna most znajdował się natomiast w remoncie, jego konstrukcja była dodatkowo osłabiona i dlatego ustawiono bardziej restrykcyjny zakaz, tym razem dla ciężarówek o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 7,5 ton. A mimo to właśnie na tę przeprawę wjechało dzisiaj rano załadowane Volvo FH z wywrotką…

Jak podała lokalna policja, pięcioosiowy zestaw przewoził pełen ładunek gliny. Jego masa rzeczywista mogła więc oscylować wokół 40 ton, a może nawet tę wartość przekraczała. Wiadomo też, że ciężarówka dojechała do mostu drogą lokalną nr 2447 i zmierzała wjechać na drogę krajową nr 66, znajdującą się zaraz po drugiej stronie rzeki. Widząc zakaz, kierowca oczywiście powinien był zawrócić i udać się na około 40-kilometrowy objazd, poprowadzony wąskimi i krętymi drogami. Skoro jednak „krajówkę” było już widać tuż za mostem, kierowca skusił się na ryzyko, postanowił zignorować zakaz i wjechał na remontowana przeprawę.

Zdjęcie opublikowane przez policję:

Niestety, ten 7,5-tonowy zakaz nie wziął się znikąd. Konstrukcja mostu okazała się na tyle osłabiona, że do brzegu rzeki Volvo dotarło tylko swoją pierwszą osią. Za to reszta zestawu, w tym kompletna naczepa, zarwała most i zapadła się do koryta rzeki. Co więcej, wraz z naczepą w dół pociągnięty został także motocyklista, jadący akurat w przeciwnym kierunku.

Ani kierowcy ciężarówki, ani motocykliście nic poważnego na szczęście się nie stało. Szybko zareagowali też świadkowie, którzy pomogli wciągnąć motocykl na stały ląd. Za to połączenie dróg nr 2447 oraz 66 na dobre stało się nieprzejezdne, czyniąc wspomniany objazd jedyną drogą dla okolicznych mieszkańców. Zamiast bowiem remontować dotychczasową przeprawę, co wstępnie miało potrwać do września bieżącego roku, teraz most trzeba będzie postawić zupełnie na nowo.

Jak na razie nie podano jakie konsekwencje mogą grozić kierowcy ciężarówki.


Na koniec mam pewne wyjaśnienie dla dociekliwych. Otóż mogliście zwrócić uwagę, że przed remontem na moście widniały dwa zakazy – ogólne ograniczenie dla pojazdów o masie rzeczywistej powyżej 8 ton, a także ograniczenie „dla pojedynczych pojazdów” (jediné vozidlo) o masie rzeczywistej powyżej 22 ton. Co ta sytuacja oznacza w praktyce? To typowo czeski oraz słowacki sposób oznaczania mostów, wyróżniający dwie różne sytuacje: maksymalnie 8 ton mogły ważyć pojazdy w pełni swobodnie wjeżdżające na most, niezależnie od odbywającego się tam ruchu, natomiast 22 tony mogły ważyć pojazdy jadące przez most zupełnie samemu, bez innych ciężarówek zmierzających w którymkolwiek kierunku.