MiLoG nadal bez unijnej odpowiedzi, ale za to z wyrokiem berlińskiego sądu w sprawie dodatków do pensji

niemcy_zoll_sluzba_celna_pensja_minimalna

Jak zapowiadałem TUTAJ, dzisiaj rozpoczął się w Polsce III Europejski Kongres Mobilności Pracy, na którym prawdopodobnie poznamy odpowiedź na bardzo ważne pytanie – czy płaca minimalna w Niemczech będzie dalej dotyczyła polskich kierowców, czy może Unia Europejska zabroni stosowania przepisów MiLoG w transporcie międzynarodowym?

Dzisiaj – jest już godzina 17:14 – odpowiedź ta się nie pojawiła, lecz kongres potrwa do jutra i tym samym cały czas jest szansa, że poznamy unijną odpowiedź przed nadejściem weekendu. Tymczasem proponowałbym zapoznać się z wyrokiem sądu w Berlinie, który również dotyczył przepisów MiLoG, a konkretnie kwestii dodatków do pensji. Jak podaje „Rzeczpospolita”, pierwszym niemieckim wyroku dotyczącym płacy minimalnej berliński sąd stwierdził co następuje – na 8,50 euro brutto za godzinę mogą składać się wyłącznie składniki za normalnie świadczoną pracę. To zaś oznacza, że nie możemy brać pod uwagę dodatków wyjątkowych, takich jak wynagrodzenie za niewykorzystany urlop, czy premia za okres dłuższy niż miesiąc.

Wszystko to jest o tyle interesujące, że polscy kierowcy zarabiają sporo, ale tylko w sytuacji, gdy do wynagrodzenia doliczy im się takie dodatki. Powyższy wyrok jest natomiast kolejnym potwierdzeniem, że regularne dodatki do pensji za dany miesiąc, takie jak na przykład diety, na 8,50 euro brutto jak najbardziej się składają.


Przy okazji pewien skrót informacji: w chwili obecnej MiLoG nie dotyczy tranzytu (info), kierowca nie musi mieć przy sobie żadnych dokumentów związanych z płacą minimalną (info), firmy transportowe muszą wywiązać się z obowiązku zgłaszania kierowców do niemieckiego urzędu celnego (info), Niemcy ewidentnie wliczają do płacy minimalnej także dodatki w postaci diet (info), a ponadto zaczęły się już kontrole (info). Jednocześnie dodam, że wprowadzenie płacy minimalnej przygotowują lub rozważają Francuzi, Włosi oraz Holendrzy, o czym więcej przeczytacie tutaj.