Miesiąc utrudnień na trasie do Dover, dzielenie jezdni i nocne objazdy – to przygotowania do Brexitu

Można powiedzieć, że dla branży transportowej Brexit rozpocznie się już w najbliższą sobotę. Trasę M20 czeka bowiem zupełnie nowa organizacja ruchu, włącznie z zamykaniem jezdni w godzinach nocnych.

Już jutro (9 lutego), o godzinie 20, trasa M20 zostanie zamknięta między Ashford a Maidstone. Utrudnienia potrwają do godziny 6 rano i będą powtarzały się aż do połowy marca. W tym czasie cały nocny ruch będzie kierowany na trasę A20.

Utrudnień można się też spodziewać za dnia, choć w innej formie. Rozpoczną się one w najbliższy wtorek (12 lutego) i będą polegały na ograniczeniu prędkości do 50 mph. Wszystko dlatego, że na ośmiomilowym odcinku powstaną bardzo wąskie pasy ruchu.

Powyższe zmiany wynikają z nietypowego projektu. Na M20 rozstawione zostaną stalowe bariery, pozwalające awaryjnie podzielić ruch w razie zablokowania portu w Dover. Jest to forma zabezpieczenia przed Brexitem, gdy ciężarówki mogą utknąć na kontrolach celnych i stworzyć wielokilometrowe kolejki.

Poza specjalnymi barierami, Brytyjczycy przygotowują też byłe lotnisko w Manston, mające przyjąć nawet kilka tysięcy oczekujących na przeprawę zestawów. Więcej na ten temat pisałem w następującym tekście: Kolejka z 4 tys. ciężarówek na lotnisku nieopodal Dover – praktyczna próba na wypadek Brexitu.