Miejsca do ładowania blokowane przez ciężarówki marki Tesla oraz przez posiadaczy pickupów

Już w tym roku (przypominam, że mamy 1 stycznia) do pierwszych użytkowników trafią ciężarówki marki Tesla. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych pojawiają się kolejne kontrowersje dotyczące ładowania.

Niedawno prezentowałem nagranie z ładowania Tesli Semi na stanowisku dla samochodów osobowych (zapraszam tutaj) Była to rzecz o tyle niewygodna, że kierowca musiał odstawić naczepę na bok, by po ładowaniu podpiąć ją na nowo.

Dla wielu kierowców coś takiego może być rzeczą nie do przyjęcia. Odpinaniem naczepy nie są zainteresowani nawet kierowcy testowi Tesli, jeżdżąc po drogach przedpremierowymi egzemplarzami. Pojawiają się więc sygnały o ładowaniu całych zestawów, które zajmują co najmniej trzy stanowiska na raz.

Jak na razie wszystko traktowane jest jako ciekawostka. Łatwo sobie jednak wyobrazić, że zastawianie ładowarek może wzrosnąć do rangi ogromnego problemu. W końcu zamówienia już teraz przewidują tysiące egzemplarzy, a w ciągu czterech lat Tesla chce wejść na poziom 100 tys. sprzedawanych sztuk rocznie.

By rozwiązać ten problem, trzeba by zbudować ładowarki typowo dla ciężarówek. Tutaj jednak okazuje się, że Tesla ma dosyć ograniczone plany. Owszem, ładowarki mają się pojawić, ale przede wszystkim w ramach infrastruktury należącej do samych posiadaczy ciężarówek. Mają to być ładowarki ustawiane przy fabrykach lub centrach dystrybucyjnych, a nie przy drogach publicznych.

Warto też dodać, że Amerykanie rozpoczęli coś w formie „ładowarkowego protestu”. Wynika to z powszechnej niechęci do samochodów elektrycznych, a także ze snobistycznego wizerunku ich posiadaczy. Wszystko widoczne jest głównie w mniejszych miejscowościach, gdzie szczególną popularnością cieszą się pickupy oraz samochody terenowe.

Posiadacze takich pojazdów celowo ustawiają się na miejscach do ładowania Tesli. Nierzadko pojawiają się całymi grupami, uniemożliwiając w ten sposób dostęp do ładowarek. Uczestniczą w tym zarówno posiadacze tuningowanych pickupów, urządzający sobie przed ładowarkami zloty, jak i użytkownicy typowych półciężarówek do pracy. Zjawisko podobno zyskuje na popularności, stając się wręcz modnym. By zaś z nim walczyć, zwykle angażowana jest policja.

Zdjęciowe przykłady: