W ramach kompletowania tak zwanego pierwszego montażu, producenci ciężarówek coraz częściej mówią o oponach zapewniających obniżone opory toczenia. U części marek staje się to wręcz wyposażeniem standardowym, a wyjaśnienie po raz kolejny kryje się w normach emisji CO2, regulujących wymagania dla producentów oraz przewoźników. Nic więc dziwnego, że Michelin właśnie wprowadza rewolucję w swojej gamie, wprowadzając nowe modele opon do niemal wszystkich ciężarowych zastosowań.
Francuska parada nowości zaczęła się od modeli Michelin X Line Energy Z3 oraz D3. Po raz pierwszy pokazano je jesienią ubiegłego roku, jako nową generację opon o najniższy oporach toczeniach, podchodzących pod klasę „A”. Sam producent twierdzi, że udoskonalony model zaoferuje około 0,6 l/100 km paliwowej oszczędności w stosunku do poprzedników, a przy okazji pojawia się tu pewna ciekawostka wymiarowa. Otóż poprzednia generacja tego modelu również miała opory toczenia w klasie „A”, ale dotyczyło to szerokich wariantów 385. Za to nowy model X Line Energy 3 ma być pierwszym na rynku, który osiągnął klasę „A” w popularniejszych, wąskich wariantach 315.
Michelin X Line Energy 3:
Kolejne nowości to modele Michelin X Multi Energy Z2 oraz D2. To nowa generacja opon do bardziej mieszanego użytku, mniej nastawionych na oszczędzanie paliwa, a bardziej na wytrzymałość oraz spowolnione ścieranie. Co jednak ciekawe, nawet w tym uniwersalnym modelu Michelin postanowił walczyć o dobre wyniki w zakresie emisji CO2. Dlatego nowe X Multi Energy 2 promuje się stwierdzeniem, że obniża ono emisję CO2 o 1 kg na 100 kilometrów w stosunku do poprzednika. Może to mieć znacznie właśnie w ramach wspomnianego, pierwszego montażu, w oparciu o który wylicza się klasę CO2 dla kompletnego pojazdu. Poza tym X Multi Energy 2 miało zostać dostosowane do użytku w ciężarówkach elektrycznych, w których przy ramach podwiesza się kilkutonowe baterie. Stąd pomysł, by podwyższyć indeks nośności dla wersji na oś prowadzącą do 158 (czyli do 4,25 tony na jedno koło).
Michelin X Multi Energy 2 w wersji 22,5-calowej:
Osobno pokazano ogumienie Michelin X Multi Energy Z2 oraz D2 w wersji na koła 19,5-calowe, a więc dla ciężarówek ze średniej klasy tonażowej. Tutaj klasy emisji CO2 nie mają aż tak wielkiego znaczenia, więc można było skupić się na dalszym zwiększaniu wytrzymałości. O ile więc X Multi Energy 2 w wersji 22,5-calowej ma zapewniać tylko 3-procentowy wzrost przebiegu, to dla wersji 19,5-calowej wyliczono wzrost na poziomie 10 procent (oś napędowa) lub nawet 25 procent (oś prowadząca). Po raz kolejny mówi się też o zwiększeniu indeksu nośności na osi prowadzącej, pod kątem użytku w ciężarówkach elektrycznych. Tym razem ma to być indeks 148 (czyli 3,15 tony na jedno koło). Poza tym X Multi Energy 2 do ciężarówek średniotonażowych otrzymało boczne wskaźniki zużycia. Mamy tu więc ukłon w stronę pojazdów, które regularnie muszą ocierać się o krawężniki lub inne przeszkody.
Michelin X Multi Energy 2 w wersji 19,5-calowej:
X Multi Energy 2 w wersji 19,5-calowej, zużyte w 70 procentach:
Wskaźnik zużycia bocznego:
Zwieńczeniem nowej gamy jest nowa generacja opon dla ciężkich ciężarówek budowlanych, czyli Michelin X Works Z2 oraz D2. Podkreślam, że mowa tutaj o modelach bez przydomku „Heavy Duty”, a więc dla tych pojazdów, które 80-90 procent pracy wykonują na asfalcie, a 10-20 procent czasu spędzają w terenie. Tutaj Michelin mówi zarówno o obniżaniu oporów toczenia, w wersji na oś prowadzącą sprowadzając je do klasy „B”, jak i o zwiększaniu wytrzymałości. I co ciekawe, ta wytrzymałość ma przejawiać się nie tylko w możliwości osiągnięcia większego przebiegu, o 10 procent dla osi prowadzącej i o 25 procent dla osi napędowej, ale też w zwiększonej odporności na uszkodzenia mechaniczne. Firma przekonuje do tego poniższym zestawieniem trzech opon, mianowicie Michelin X Works D2 (najnowsza generacja), Michelin X Works D (poprzednia generacja) oraz koreańskiego konkurenta. Widoczne na zdjęciach uszkodzenia miały powstać w wyniku 20 startów pod specjalnie przygotowane wzniesienie, z lewymi kołami na kamieniach i prawymi kołami na asfalcie.
Michelin X Works 2:
Trzy porównane opony:
Nowy model:
Stary model:
Koreański konkurent:
Testowe wzniesienie z kamieniami: