Miał zblokowane koło w przyczepie, rozerwaną oponę i zostawiał za sobą iskry, a mimo to jechał dalej

Goleniowska policja otrzymała zgłoszenie o ciężarówce, której koło tarło felgą o nawierzchnię. Spod pojazdu leciały iskry, z opony praktycznie nic nie zostało, a kierowca dalej jechał przed siebie

W kierunku ciężarówki wysłano radiowóz, który na drodze krajowej nr 3, między Przybiernowem a Babigoszczą, dokonał zatrzymania. Wyjaśniło się wówczas, że to zestaw na szwedzkich rejestracjach, kierowany przez 47-letniego obywatela Turcji.

Ów kierowca nie zauważył, że w przyczepie zblokowało się przednie lewe koło. To doprowadziło do rozerwania opony, felga zaczęła trzeć o nawierzchnię, a nawet częściowo się zdeformowała. Ponadto ciężarówka ruszyła w trasę z otwartym bakiem paliwa, a kierujący nie dysponował żadnym korkiem.

Dalszy ruch opisywanego zestawu został wstrzymany. Kierowca otrzymał 700 złotych mandatu i stracił dowód rejestracyjny. Jeśli natomiast samochód był wieziony na handel – a na to wskazywałby jego stan oraz turecki kierowca – zatrzymanie dowodu może okazać się uciążliwym problemem.

Źródło zdjęć: KPP w Goleniowie