Powyżej: film, o którym mowa będzie w tekście
W Wielkiej Brytanii wybuchła kolejna afera z kierowcą oraz telefonem w roli głównej. Tym razem sytuacja jest jednak szczególna, jako że skargę na kierowcę ciężarówki złożył jego kolega – również kierowca, mający rozpocząć pracę w tej samej firmie.
Wszystko wydarzyło się w 18-tonowym Iveco w barwach Kuehne + Nagel, wiozącym sprzęt wykorzystywany pubach. Tego dnia ciężarówka miała podwójną obsadę – 32-letniego Rumuna, pracującego dla tego przewoźnika już od dłuższego czasu, a także nowego kierowcę, który miał zostać przyuczony. I właśnie ten drugi nagrał w czasie jazdy film, na którym widać jak kierujący Iveco 32-latek jedzie autostradą jedząc kanapkę, korzystając z dwóch telefonów na raz i rozmawiając z mamą przez Skype.
Będący na przyuczeniu kierowca dwukrotnie zwrócił koledze uwagę, że nie powinien on korzystać z telefonów za kierownicą, już tym bardziej łącząc to z jedzeniem. Trzeba tutaj też dodać, że Rumun podobno całkiem dobrze posługiwał się językiem angielskim, więc musiał te uwagi zrozumieć. Niemniej nie przyniosły one żadnego skutku i dlatego też świadek tego niebezpiecznego zachowania postanowił nagrać film. Wówczas też okazało się, że rumuński kierowca jest na tyle zajęty telefonami oraz jedzeniem, że zupełnie nie zauważył faktu bycia nagrywanym.
Po powrocie na bazę, przyuczany Brytyjczyk zgłosił sprawę managerowi, przekazując kopię nagrania. Firma oczywiście zapowiedziała, że wyciągnie względem Rumuna konsekwencje, choć w rzeczywistości tak podobno się nie stało. Co za to odniosło skutek, to przekazanie nagrania do mediów – szybko zdobyło ono bowiem ogromną popularność i jest dzisiaj w Wielkiej Brytanii bardzo „gorącym” tematem.
