Miał 2,9 promila alkoholu i kierował na drodze publicznej małym wozidłem technologicznym

pijany_wozidlo_technologiczne_2

Kiedy otwierałem policyjny komunikat „Jechał wywrotką mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie”, raczej nie spodziewałem się takiego wynalazku, jak na powyższym zdjęciu. A jednak, to właśnie takim pojazdem kierował na drogach publicznych mężczyzna, który wydmuchał na alkomacie 2,9 promila.

Policyjny komunikat na temat zatrzymania mężczyzny widzicie poniżej. Ja natomiast szybko wyjaśnię do tego służą takie maszyny, jak powyżej. Sfotografowany pojazd to niewielkie wozidło technologiczne, mające przegubową konstrukcją. Nie mamy tutaj więc skrętnych kół, a po prostu skrętną cała konstrukcję podwozia. Nie ma też kabiny kierowcy – zamiast obecny jest po prostu fotel oraz chroniący go pałąk. Kierowca siedzi za zabudową, w czasie jazdy mając ją przed sobą, a do tego dochodzi zazwyczaj napęd 4×4 oraz od 5 do 10 ton dopuszczalnej masy całkowitej. Zalety? Oczywiście doskonała zwrotność, kompaktowe rozmiary i świetna trakcja w trudnym terenie. Wady? Pojazdy tego typu zwykle nie są przystosowane do jazdy po drogach publicznych. A jeśli już mogą po tych drogach jeździć, i tak nie za bardzo się do tego nadają.

Kompletnie pijany kierował po drodze publicznej wywrotką narażając innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.

Do zdarzenia doszło przed godziną 13.00 na jednej z ulic Kłodzka. Policjanci pełniący służbę zauważyli wywrotkę, jadącą zygzakiem, całą szerokością jezdni. Kierowca tym pojazdem poprzez swoje zachowanie na drodze zmuszał innych użytkowników drogi do gwałtownego hamowania oraz zjeżdżania na pobocze, a w pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas ruchu tuż przed radiowóz. Policjanci przy użyciu sygnałów dźwiękowych oraz świetlnych podjęli próbę zatrzymania pojazdu, jednak kierowca dopiero po kilkudziesięciu metrach zatrzymał wywrotkę. Podczas interwencji kierujący nie był nawet w stanie zaciągnąć hamulca ręcznego, by unieruchomić pojazd. Funkcjonariusze zrobili to za mężczyznę i pomogli mu wysiąść z auta. Okazał się nim kompletnie pijany mężczyzna. Badanie wykazało, że ma 2,9 promila alkoholu w organizmie. Pojazd funkcjonariusze przekazali właścicielowi

Kierowca za swoje totalnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem. W świetle obowiązujących przepisów za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub po użyciu innego, podobnie działającego środka, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, a także zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat.